Trudno uwierzyć
Po katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem poseł Adam Gawęda jest w szoku. Kilka miesięcy temu, kiedy ustalano skład delegacji rządowej udającej się do Katynia, sam rozważał możliwość wzięcia udziału w uroczystościach. – Ledwo dowiedzieliśmy się o dramacie, rozdzwoniła się moja komórka. Telefonowało do mnie kilkadziesiąt osób, które chciały się upewnić, czy wszystko jest w porządku. Sam byłem w szoku, nie mogłem uwierzyć w to, co się stało – dodaje parlamentarzysta. Informacja o tragedii dotarła do niego, kiedy wracał z podróży służbowej z Poznania.
Poseł Gawęda przygotował w Wodzisławiu obchody 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej i 65. rocznicy wywozu śląskich górników do niewolniczej pracy w radzieckich kopalniach. Miały się one odbyć 19 kwietnia, ale być może zostaną przesunięte z powodu tragedii. Patronat nad uroczystością objął prezydent Lech Kaczyński. – Rozmawiałem niedawno z ministrem Władysławem Stasiakiem, prosząc, żeby pan prezydent przyjechał na nią do Wodzisławia. Minister zwracał jednak uwagę, że prezydent ma mnóstwo obowiązków związanych z rocznicą, zwłaszcza że leci do Katynia – wspomina poseł Gawęda. W pamięci zachował nieżyjących parlamentarzystów, działaczy.
Pozostały mu wspomnienia ze spotkań m.in. z Piotrem Nurowskim, prezesem Polskiego Komitetu Olimpijskiego, z wicemarszałkiem Krzysztofem Putrą i wiceprezes klubu PiS, Aleksandrą Natalli-Świat, niedokończone sprawy, rozmowy. – Miałem także okazję poznać bliżej prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Dla niego prezydentura była służbą narodowi. Teraz żegnamy go tuż przed niedzielą Miłosierdzia Bożego, tak jak pięć lat temu papieża. To nie jest przypadek, to palec boży, bez którego tej tragedii nie jesteśmy w stanie zrozumieć – dodaje poseł ziemi wodzisławskiej.
1

Komentarze

  • Eterno Vagabundo Każda praca jest służbą. 19 kwietnia 2010 03:19 Myślę, że nigdzie nie ma takiego zawodu, W którym mozół nie byłby służbą dla narodu. Idąc codzień do pracy, jesteśmy gotowi, Całym ciałem i duszą służyć narodowi. Każda praca jest służbą. To zasada święta. Nie potrzeba być wcale w randze Prezydenta, By swój trud i starania kryć pod służby cnotą. Bowiem służba jest wszystkich wysiłków istotą.

Dodaj komentarz