Dzisiaj na kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Jastrzębiu odsłonięto tablicę upamiętniającą dziewięciu mieszkańców Jastrzębia, którzy zostali zamordowani w Katyniu. To siedmiu policjantów oraz dwóch żołnierzy Września, w tym jeden nauczyciel z Ruptawy. Służyli nie tylko w Jastrzębiu, ale też w Zebrzydowicach i na Zaolziu.
Wśród pomordowanych na Wschodzie jest Jan Abrachamczyk. W chwili, kiedy zginął, miał 43 lata. Pracował w straży granicznej w Zebrzydowicach, potem był szefem policji w Jastrzębiu. Na uroczyste odsłonięcie tablicy przyszła jego rodzina.
- To dla nas ogromnie wzruszająca chwila. Można powiedzieć, że mój dziadek wreszcie wrócił do domu – powiedziała nam Gabriela Skiba, jego wnuczka.
Komentarze