Rafako zbuduje i dostarczy trzy kotły do tzw. instalacji termicznej utylizacji odpadów komunalnych w Turynie. Włosi zapłacą za nie za prawie 17 mln euro. To już kolejny taki projekt, w którym uczestniczy raciborska fabryka. Wcześniej podpisała umowę na dostawę dwóch podobnych kotłów do Azerbejdżanu, za które dostanie 8,5 mln euro. Obydwa projekty realizuje dla koncernu CNIM Constructions Industrielles de la Mediterranée, specjalizującego się w takich inwestycjach, który zresztą nie po raz pierwszy korzysta z usług raciborskiej fabryki. W poprzednich latach Rafako wykonało dla Francuzów m.in. walczaki (główne elementy kotłów). Ostatnio zamówione urządzenia dotrą na miejsce przeznaczenia do końca kwietnia przyszłego roku.
– Obok bloków energetycznych priorytetem są dla nas właśnie instalacje termicznej utylizacji odpadów komunalnych. Ich spalanie to najlepsze rozwiązanie. Ogromne programy budowy takich zakładów utylizacyjnych mają Niemcy, Francuzi, Włosi, Skandynawowie czy Anglicy – podkreśla Wiesław Różacki, prezes Rafako. W Polsce tego rodzaju inwestycje wciąz jednak należą do rzadkości. Wiele samorządów uważa bowiem, że spalarnie są zbyt drogie i niezbyt zdrowe dla środowiska. Dlatego w Polsce działa tylko jeden zakład termicznej utylizacji odpadów komunalnych, który znajduje się w Warszawie. Zdaniem prezesa Różackiego przyszłość należała będzie jednak do spalarni. Choćby tylko dlatego, że wytwarzamy coraz więcej śmieci, które ciężko upchnąć na składowiskach.
– Wypada dodać, że do tej pory Rafako wyprodukowało ponad 50 kotłów do termicznej utylizacji odpadów. Są one eksploatowane głównie w krajach Europy Zachodniej: w Hiszpanii, Francji, Wielkiej Brytanii, Holandii, Belgii, Niemczech, Szwajcarii, Austrii, Danii czy Szwecji.
Komentarze