Wodzisławska jak Gliwicka
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w sierpniu zacznie się gruntowna przebudowa ul. Wodzisławskiej. To dalszy ciąg rozpoczętej pięć lat temu modernizacji rybnickiego odcinka drogi krajowej 78 Gliwice – Chałupki. Inwestycja, w ramach której wygląd zmienią odcinki ulic Reymonta i Kotucza oraz powstanie nowy wiadukt na Gliwickiej, ma kosztować 40,234 mln zł, ale gmina wyda na nią tylko 6,035 mln zł. Resztę pokryje Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego. To największa unijna dotacja drogowa, jaką miasto otrzymało. Wszystko ma być gotowe w 2012 roku. W środę Anna Siejda, dyrektor Centrum Unijnych Projektów Transportowych, i prezydent Adam Fudali podpisali w magistracie umowę w sprawie unijnego dofinansowania.
Jak poinformowała dyrektor Siejda, Rybnik otrzymał maksymalne dofinansowanie, czyli 85 proc. wartości inwestycji. W konkursie złożono w sumie 49 wniosków na łączną kwotę 4,7 mld zł, a do rozdysponowania był jeden miliard. Zmodernizowany zostanie w sumie odcinek Wodzisławskiej o długości 5,3 km. Ulica zmieni się od ronda Północnoirlandzkiego (przy moście kolejowym) do granicy z Radlinem. Na sporej jej długości będą trzy pasy ruchu. W kilku miejscach, m.in. na wysokości Szkoły Podstawowej nr 6 w Zamysłowie, staną ekrany akustyczne. Najbardziej skomplikowane będzie zbudowanie na nowo wiaduktu nad torowiskiem na ul. Gliwickiej. Stary zostanie rozebrany, a na czas remontu powstanie tam wiadukt tymczasowy. Jak zapowiada Janusz Koper, pełnomocnik prezydenta, odpowiadający m.in. za inwestycje drogowe, Wodzisławska, Reymonta i Kotucza będą modernizowane bez zamykania, ale przy ruchu wahadłowym. Kierowcy unikną objazdów, ale na pewno będą stali w orkach.
– Zamknięcie tak obciążonej ruchem drogi przy trwających remontach innych dróg jest niemożliwe – wyjaśnia Janusz Koper. Dodaje, że nowa Wodzisławska będzie podobna do zmodernizowanej już wcześniej ul. Gliwickiej. Wiele wskazuje na to, że przygotowywany już przetarg wygra firma, która zaproponuje cenę znacznie niższą, niż wynika to kosztorysu. Prezydent Fudali zapowiada, że ewentualne oszczędności zostaną zainwestowane w drogi. Na pewno będzie można tak postąpić w przypadku zaoszczędzonych pieniędzy z budżetu. Czy w podobny sposób będzie można wykorzystać zaoszczędzoną dotację unijną, na razie nie wiadomo.

Komentarze

Dodaj komentarz