Artur Rumpel pasjonuje się tematyką religijną od dzieciństwa / Adrian Karpeta
Artur Rumpel pasjonuje się tematyką religijną od dzieciństwa / Adrian Karpeta

Artur Rumpel, z wykształcenia farmaceuta, opisał w książce najważniejsze wyznania w Polsce i w naszym regionie. Skończył farmację na Śląskiej Akademii Medycznej w Sosnowcu i zatrudnił się w aptece. Potem zaczął studiować etnologię na uniwersytecie w Cieszynie. Prowadzi aptekę w Wodzisławiu, a w wolnych od pracy chwilach pisze. Właśnie ukazała się jego debiutancka książka. To albumowa pozycja zatytułowana „Religie w Polsce”. Tom ukazał się nakładem Domu Wydawniczego Księży Młyn w Łodzi pod patronatem Religii.tv. – Wyznaniowa mapa Polski jest bardzo różnorodna. Zarejestrowanych wyznań jest ok. 160. Niezarejestrowanych kolejnych kilkadziesiąt, a być może znacznie więcej. W książce przedstawiłem ponad dwadzieścia głównych, zarówno chrześcijańskich, jak i niechrześcijańskich – mówi Artur Rumpel.
Górny Śląsk ma tu swoją specyfikę, ponieważ jest bardzo zróżnicowany pod względem wyznaniowym w porównaniu z innymi regionami Polski. Mamy dużo wyznań protestanckich czy katolików innych obrządków. W Katowicach i Gliwicach są grekokatolicy, w Gliwicach katolicy ormiańscy. Spotkać możemy prawosławnych, chociaż w polskiej części Górnego Śląska prawie nie ma cerkwi. Najbliższa stoi w Sosnowcu. Są za to kościoły prawosławne w czeskiej części Górnego Śląska. – Są też wyznania duże, obecne w całej Polsce, jak np. Kościół Ewangelicko-Augsburski czy Wspólnota Świadków Jehowy, jak również np. Kościół Chrześcijański w Duchu Prawdy i Pokoju, obecny w Rybniku. Jego duchownych można wypatrzyć na ulicach, bo wyglądają dość specyficznie – wyjaśnia Artur Rumpel.
W Rybniku i Wodzisławiu występuje też np. wspólnota buddyjska. W naszym regionie jest sporo zielonoświątkowców, wolnych chrześcijan, adwentystów. Są wyznawcy Świeckiego Ruchu Misyjnego Epifania. W Żorach działa Kościół Nowoapostolski. – Ta różnorodność jest dużą wartością. Każdy z nas od dziecka uczy się, że może żyć z sąsiadem, który jest innego wyznania, a nie jest gorszym kolegą, pracownikiem, sąsiadem czy obywatelem. Mam wrażenie, że znacznie łatwiej o tolerancję tutaj niż np. na terenach jednowyznaniowych, a są takie w innych stronach Polski. To np. części Małopolski, gdzie w zasadzie jest obecny tylko Kościół rzymskokatolicki – uważa Artur Rumpel.
Artur Rumpel interesuje się religiami od wczesnej młodości. Teraz ma 35 lat. – Zawsze dużo czytałem. Wpadały mi w ręce takie lektury jak np. „Leksykon religioznawczy”, który mnie zafascynował – tłumaczy. Studia humanistyczne rozpoczął po to, by poszerzyć swoje horyzonty. Jest rzymskim katolikiem, często deklaruje swoje wyznanie w pracy publicystycznej. Prowadzi blog „Kultura Okiem Svetomira”. – Ta książka nie odzwierciedla moich poglądów. Jest pracą popularnonaukową, pokazuje stan wiedzy, do jakiej udało mi się dotrzeć – zaznacza. Pracował nad książką w sumie dwa lata, pisał przez ok. pół roku, potem trwały konsultacje, dobór ilustracji. Teraz pan Artur myśli już o kolejnych pozycjach.

Komentarze

Dodaj komentarz