Piła i zabiła
Libacja w mieszkaniu socjalnym przy ulicy Mariackiej zakończyła się tragicznie: kobieta dźgnęła swojego konkubenta nożem tak nieszczęśliwie, że spowodowała jego śmierć. Stanie za to przed sądem.
W minionym tygodniu wodzisławska prokuratura zakończyła postępowanie przeciwko 47-letniej Marioli H. z Radlina. Kobieta jest oskarżona o umyślne spowodowanie śmierci drugiego człowieka. Grozi jej od ośmiu do 15 lat pozbawienia wolności, a nawet do 25 lat lub dożywocie. Póki co siedzi w areszcie śledczym w Katowicach. Jak ustaliła prokuratura, Mariola H. i jej 51-letni konkubent Bogdan M. spędzali ostatniego sylwestra imprezowo, bo zaczęli pić kilka dni wcześniej. Badania krwi wykazały później, że mieli po około 2 promile alkoholu w organizmie. Około godz. 14 doszło między nimi do kłótni. Pijana kobieta stała się agresywna, złapała nóż i dźgnęła swojego partnera tak, że przecięła mu tętnicę szyjną.
– Uszkodziła płat płucny, co spowodowało wylew krwi i w krótkim czasie zgon – relacjonuje prowadzący sprawę prokurator Krzysztof Hynek. Mariola H. wybiegła na klatkę schodową z krwią na rękach. – Co ja zrobiłam! Nie chciałam zabić! – krzyczała. Sąsiedzi zeznali m.in., że podejrzana nie pierwszy raz zachowywała się agresywnie po wypiciu, w takich przypadkach wzywano zresztą policję. Ponadto biegli psychiatra i psycholog potwierdzili, że Mariola H. była uzależniona od alkoholu. Jest matką pięciorga dzieci, lecz odebrano jej prawa rodzicielskie. Tragedia rozegrała się w domu przy ulicy Mariackiej, gdzie znajdują się mieszkania socjalne. Policja nieraz zjawiała się tu z powodu pijackich wyczynów.
– Jedna z mieszkających tam kobiet również ugodziła swojego męża nożem w plecy, ale rana na szczęście okazała się powierzchowna – dodaje prokurator Hynek. Gmina, która zawiaduje budynkiem, ma nadzieję, że teraz będzie tu spokojniej. Z początkiem tego roku w części obiektu swoją siedzibę ma straż miejska. Są plany, żeby przenieść tutaj także komisariat policji. Takie sąsiedztwo powinno nieco ostudzić pijacki temperament niektórych lokatorów.

Komentarze

Dodaj komentarz