Unia jeszcze walczy
Tego w Raciborzu nikt się nie spodziewał. Drużyna Unii Racibórz została zdegradowana do klasy okręgowej. W swoim ostatnim meczu zespół trenera Andrzeja Marcowa wygrał wprawdzie 1:0 z GTS Bojszowy, ale to nie wystarczyło, by wyprzedzić Górnika Pszów i AKS Mikołów. Drużyny te w bezpośrednim pojedynku zremisowały 2:2. Wprawdzie raciborzanie zdobyli tyle samo punktów co Górnik (po 29), ale o wyższej lokacie zespołu z Pszowa zadecydował korzystniejszy bilans spotkań z Unią. Górnik wygrał u siebie 5:1, a w Raciborzu lepsza okazała się Unia wygrywając 2:0.
Zarząd raciborskiego klubu nie składa jednak broni. Powołując się na przepisy regulaminu dyscyplinarnego Polskiego Związku Piłki Nożnej, złożył do Związkowego Trybunału Piłkarskiego w Warszawie skargę kasacyjną na decyzję Związkowej Komisji Odwoławczej Śląskiego Związku Piłki Nożnej w Katowicach z powodu odebrania trzech punktów za walkower przyznany po meczu z Gwarkiem Ornontowice.
Przypomnijmy, że wydział gier śląskiego związku najpierw przyznał Unii walkower za ten mecz, ponieważ w drużynie gości wystąpił nieuprawniony zawodnik. Od tej decyzji odwołali się działacze Gwarka. Członkowie komisji odwoławczej uznali jednak, że nie można karać klubu za to samo przewinienie dwa razy. Klub z Ornontowic został bowiem pozbawiony już punktów zdobytych w meczu z Zaporą Porąbka. Tym bardziej że niedopatrzenie kierownika drużyny powinien wychwycić weryfikator. Dlatego postanowili odstąpić od karania Gwarka za mecz z Unią. Na boisku zespół z Ornontowic wygrał 2:1 i wynik ten został przywrócony. Teraz tych punktów Unii zabrakło do utrzymania.

Komentarze

Dodaj komentarz