Po przegranej batalii o fotel przewodniczącego rady miasta eksprezydent J. Ogiegło postanowił, że żaden z członków klubu JFS nie zasiądzie w prezydium rady. Forum nie wystawiło swojego kandydata na wiceprzewodniczącego, czym wprowadziło konsternację wśród pozostałych radnych.- Tradycją rady miasta w Jastrzębiu jest, że w prezydium zasiadają członkowie wszystkich klubów radnych - mówił zawiedziony postawą JFS przewodniczący rady Wojciech Frank.Tymczasem na kolejnym posiedzeniu rady, podczas wyboru trzeciego wiceprzewodniczącego, przedstawiciele Wspólnoty Samorządowej wystawili kandydaturę Janusza Pankiewicza, radnego JFS. Ten niespodziewanie dla swoich klubowych kolegów propozycję tę przyjął. Wówczas to J. Ogiegło zapowiedział, że wykluczy go z klubu Forum. Słowa dotrzymał. W środę (11 bm.) podczas spotkania działaczy JFS J. Pankiewicz został wykluczony.- Nie możemy dopuścić do sytuacji, że ktoś działa na własną rękę. Ustaliliśmy wspólnie, że nie będziemy wchodzić w układ tolerujący porozumienie zawarte pomiędzy radnymi SLD i Wspólnoty Samorządowej. Jeżeli decydujemy się na pozostanie w opozycji do koalicji tych ugrupowań, to nie możemy mieć swojego przedstawiciela w prezydium rady - mówi J. Ogiegło.- Nie mogę zgodzić się na takie podejście do sprawy. Startowałem w wyborach po to, by móc coś zrobić dla miasta. Izolowanie się od pozostałych radnych tylko w imię własnych partykularnych interesów jest sprzeczne z moim pojmowaniem roli radnego. Jeżeli panowie z JFS chcą się obrażać na wszystkich, bo ich szef przegrał demokratyczne wybory, to ich sprawa. Ja chcę działać i realizować program wyborczy, z jakim startowałem w wyborach - mówi J. Pankiewicz.Na razie pozostaje on bez przynależności klubowej, choć otrzymał już ofertę przystąpienia do klubu radnych SLD.- Nie rozumiem postępowania lidera JFS. Tuż po wyborach podjęliśmy rozmowy zarówno z przedstawicielami Forum, jak i Wspólnoty Samorządowej. Ostatecznie korzystniejsze dla nas okazało się porozumienie ze Wspólnotą. Teraz J. Ogiegło próbuje zrobić z siebie człowieka spoza układu. Tak nie jest. Po prostu Wspólnota zaoferowała nam więcej i to z nią zawarliśmy porozumienie w sprawie obsady stanowisk w radzie. O koalicji programowej nie ma mowy - mówi Jarosław Ligas, przewodniczący klubu radnych SLD.Po usunięciu J. Pankiewicza klub radnych JFS liczy obecnie czterech członków.
Komentarze