Polki były zdecydowanymi faworytkami tego spotkania. W pierwszym składzie naszej reprezentacji znalazło się miejsce dla pięciu zawodniczek miejscowej Unii. Przeciwko Bośni i Hercegowinie w podstawowej jedenastce na boisko wybiegły Daria Antończyk, Daria Kasperska, Marta Stobba, Anna Żelazko, Agnieszka Winczo. Niestety zamiast bramkowego festiwalu kibice zgromadzeni na trybunach raciborskiego stadionu długo byli świadkami męczarni polskiego zespołu, który mimo ogromnej przewagi nie potrafił zdobyć gola. Udało się to dopiero na kwadrans przed zakończeniem meczu Patrycji Pożerskiej.
Po tym spotkaniu Polska umocniła się na prowadzeni w tej grupie eliminacyjnej. Nasza reprezentacja ma na swoim koncie 16 punktów. O cytrze ocyka wyprzedza Węgierki i o pięć Ukrainę, która ma o jedno spotkanie więcej do rozegrania. Ukrainki zmierzą się jeszcze z Rumunią u siebie. Jeżeli wygra ją ten mecz to rozstrzygające spotkanie o zwycięstwo w grupie odbędzie się na Ukrainie, w którym Polsce do awansu wystarczy remis.
Komentarze