- Właśnie 1 lipca weszły w życie zaostrzone kary m.in. dla pijanych kierowców. Niestety nie wszyscy wzięli sobie te przepisy do serca nie zdając sobie do końca sprawy z konsekwencji, jakie niesie za sobą spowodowanie śmiertelnego wypadku w stanie nietrzeźwości - mówi Marta Czajkowska, rzecznik prasowy wodzisławskiej komendy policji.
Nowelizacja kodeksu karnego wprowadza nakaz dożywotniego pozbawienia prawa jazdy dla takiego kierowcy. Zmiany wprowadzają też karę od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności w przypadku, gdy kierujący pojazdem w stanie nietrzeźwym lub pod wpływem środka odurzającego był wcześniej skazany za jazdę po pijanemu. Kary takie mogą być orzekane także w przypadku, gdy kierujący pojazdem złamał orzeczony czasowy zakaz.
Tymczasem podczas minionego weekendu wodzisławscy policjanci odnotowali prawdziwą plagę pijanych kierowców.W piątek wieczorem, w Olzie na ulicy Stawowej do kontroli zatrzymano rowerzystę. 51-latek miał nie tylko sądowy zakaz, ale na dodatek był poszukiwany! Zatrzymany w sobotę w Wodzisławiu na ulicy Młodzieżowej 46-letni rowerzysta miał w organizmie ponad 3,5 promila alkoholu i również zakaz prowadzenia pojazdów obowiązujący do 2012 roku.
Tyle samo alkoholu w organizmie miała 44-letnia kobieta, kierująca Fiatem 170, która spowodowała kolizję drogową. Patrol policji zatrzymał ją na ulicy Korfantego w Radlinie.
- Przerażający jest fakt, że pomimo zaostrzenia kar ci ludzie bez zastanowienia wsiadają za kierownicę swoich pojazdów nie zdając sobie sprawy z tego, że narażają nie tylko siebie, ale także innych uczestników ruchu drogowego na niebezpieczeństwo - dodaje Marta Czajkowska.
Komentarze