Szansa dla regionu


- Jest Pan jedynym przedstawicielem regionu rybnickiego we władzach województwa śląskiego?- Tak, i nie ukrywam, że to dla mnie ogromna satysfakcja. Po raz pierwszy od wielu lat nasz region ma swojego przedstawiciela we władzach wykonawczych województwa. W poprzedniej kadencji w prezydium sejmiku zasiadał Ryszard Ostrowski z Żor, ale reprezentował on władze uchwałodawcze.- Jaki zakres obowiązków powierzył Panu marszałek Michał Czarski?- Jest on dość szeroki. Należy do mnie nadzór nad rozwojem, strategią i planowaniem województwa, ochroną środowiska i gospodarką komunalną, rozwojem gospodarczym, obsługą inwestorów, piecza nad Wojewódzkim Urzędem Pracy, Agencją Rozwoju Regionalnego, Wydziałem Współpracy Międzynarodowej i Międzyregionalnej oraz funduszami europejskimi. Mam też bezpośredni nadzór nad realizacją strategii rozwoju województwa śląskiego.- Czy w związku z tym, że znalazł się Pan w zarządzie, nasz region może liczyć na przychylne nastawienie władz województwa?- Przede wszystkim największą szansą dla regionu jest fakt, że został on wydzielony jako tzw. subregion zachodni. Stało się to wprawdzie jeszcze w poprzedniej kadencji, kiedy tworzona była strategia rozwoju, ale konkretne działania będą miały miejsce teraz. W pierwszej kolejności rozpocznie się przebudowa drogi łączącej Gliwice z Chałupkami. Na początek modernizacji poddany zostanie odcinek między Rybnikiem a Gliwicami. Fundusze na to zadanie będą uruchomione już w styczniu 2003 roku. Poza tym chcemy rozwinąć działalność stref aktywności gospodarczej w Rybniku, Jastrzębiu i Wodzisławiu i nawiązać bezpośredni kontakt z zarządami tych spółek oraz przedstawicielami gmin będących ich udziałowcami. Poważnym zadaniem będzie znalezienie inwestorów gotowych rozpocząć działalność w tych strefach. Problemem jest fakt, że sejmik nie ma żadnego przełożenia na gminy. Są one od niego niezależne. Dlatego wszystkie sprawy dotyczące przyszłości stref aktywności gospodarczych muszą być negocjowane.- Poważnym problemem stojącym przed zarządem województwa jest trudna sytuacja finansowa Specjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Jastrzębiu. W jaki sposób zarząd chce ją rozwiązać?- Nie ma co ukrywać - sytuacja jest dramatyczna. Jest to najbardziej zadłużony szpital w województwie. W rozwiązaniu tego problemu nie pomagają napięte stosunki pomiędzy dyrekcją a załogą szpitala. Na razie zaciągnięta została pożyczka w wysokości 3 mln zł dla szpitala. Niebawem znajdą się środki na uruchomienie izby przyjęć.- W poprzedniej kadencji wiele gmin korzystało z możliwości pozyskiwania środków pomocowych z Unii Europejskiej na poprawę infrastruktury. Czy w tej kadencji istnieją szanse, że ten sposób wspomagania gmin będzie kontynuowany w najbliższych latach?- Oczywiście. Wszystko zależy jednak od gmin. To one muszą dobrze przygotować wnioski, zapewnić wymagane pieniądze na tzw. wkład własny oraz zadbać o to, by planowana inwestycja była zgodna ze strategią rozwoju regionu. Z naszej strony deklarujemy pomoc w szkoleniu osób odpowiedzialnych za przygotowywanie wniosków. Wprawdzie dotychczas wnioski z gmin regionu rybnickiego spełniały wymagane standardy, ale nadal w wielu miastach brakuje wykwalifikowanych osób odpowiedzialnych za opracowanie wniosków o przyznanie funduszy akcesyjnych.

Komentarze

Dodaj komentarz