Smród letnią porą

Sprzedawca i monter kotłów Mirosław Sobik z Rybnika potwierdza, że ta praktyka jest mu znana od lat.  Nie da się uniknąć palenia w piecach latem, bo ludzie podgrzewają wodę w bojlerach. Nawet producenci zalecają przepalanie latem raz w tygodniu, aby usunąć wodę, która się gromadzi w piecu. Wiadomo, że do korozji dochodzi głównie w tym okresie. Ale mówimy o paleniu papierem, drzewem, nie śmieciami i plastikami. Nie tylko unosi się smród i toksyczne opary, ale szkodzi to kotłom. Znam przypadek, kiedy jeden z producentów kotłów żeliwnych, po zgłoszeniu drugiej reklamacji przez klienta, pobrał próbki do specjalistycznej analizy, która wykazała, że klient spalał w piecu plastik i folię, czego wszyscy producenci zakazują. Reklamacja nie została uwzględniona. Przestrzegam więc przed tego typu oszczędnościami, bo można na nich stracić.
Dawid Błatoń, rzecznik rybnickiej straży miejskiej mówi, że w przypadku otrzymania zgłoszenia o podobnych faktach, pod wskazany adres wysyłany jest dzielnicowy lub patrol, który sprawdza, czy właściciel posesji posiada umowę na wywóz nieczystości stałych i ciekłych z uprawnionym przedsiębiorstwem.  Ale umowa to nie wszystko  dodaje rzecznik.  Właściciel musi także przedstawić trzy ostatnie rachunki, które uiścił za wywóz śmieci. Oczywiście reagujemy na każdy sygnał mieszkańców. Ostatnio otrzymaliśmy wiadomość, że kominy jednego z domków w dzielnicy Maroko Nowiny zadymiają całą okolicę. Okazało się, że właściciel nie miał ważnej umowy na wywóz śmieci. Został ukarany mandatem, a dodam, że górna jego granica wynosi 500 zł. Straż miejska dokonuje również planowych kontroli. Od 1 czerwca skontrolowaliśmy około 60 posesji. Oprócz mandatu w podobnej sytuacji funkcjonariusz może właściciela upomnieć i wyznaczyć termin do dopełnienia niezbędnych formalności, po którym następuje ponowna kontrola.

Komentarze

Dodaj komentarz