RKM ROW: Finałowe oszczędności

O utrzymanie walczą teoretycznie drużyny z Grudziądza, Poznania, Rybnika i Miszkolca, ale praktycznie w tabeli wszystko jest już poukładane. Dlatego jeszcze niedawno włodarze czterech klubów zastanawiali się nawet nad rezygnacją z tej fazy rozgrywek. Ostatecznie kluby zdecydowały się na wariant oszczędnościowy. Włodarze RKM, który ma tylko teoretyczne szanse na uniknięcie barażu o utrzymanie, zaproponowali swoim obcokrajowcom nowe finansowe warunki ich startów w kolejnych meczach. Klub i tak zalega im pieniądze, więc skład w jakim rybniczanie przystąpią do niedzielnego meczu może być sporą niespodzianką.

Już dziś menadżer RKM Dariusz Momot zapowiada, że, by zmniejszyć koszty wynajęcia firmy ochroniarskiej, w czasie niedzielnego meczu część stadionu będzie wyłączona z użytku. Klub chce też wydrukować tańszy niż zwykle program zawodów.

Więcej informacji w najbliższym wydaniu "Nowin".

3

Komentarze

  • miły Zamiast motorów-rowery!!! 10 sierpnia 2010 20:31To dopiero oszczędności: traktory i polewaczki- niepotrzebne, paliwo- niepotrzebne, maszyna startowa-niepotrzebna, jedna kasa czynna i segregacja przy jednym wejsciu-jedni na trybunę( ci co zwykle nie płacili) i reszta na jeden sektor- wystarczy?
  • Aga żenada :/ 10 sierpnia 2010 14:56Zgadzam sie z poprzednikiem :)
  • pedros Mnie tam nie będzie 10 sierpnia 2010 14:17Nie wybieram się w tym roku już na stadion. I nich mi Momoty i Pawlaszczyki nie mówią, że nie jestem prawdziwym kibicem - ja po prostu mam dosyć tej żenady. A zaznaczę, że w 1991 roku, kiedy wygraliśmy tylko 1 mecz - chodziłem do końca. Wtedy jednak widziałem, że zawodnikom zależy na tym klubie. Dziś widzę dno i olewactwo pod każdym względem i nie zamierzam za to płacić ani złotka

Dodaj komentarz