Gdy system gaśniczy się włącza, kościół spowija wodna mgła / Wojciech Rduch PSP Rybnik
Gdy system gaśniczy się włącza, kościół spowija wodna mgła / Wojciech Rduch PSP Rybnik
Kościół pw. św. Katarzyny i Matki Boskiej Różańcowej z połowy XVI wieku w Wielopolu jako pierwszy w diecezji katowickiej został wyposażony w efektywny i efektowny system gaśniczy.
Składa się z 320 prawie niewidocznych dysz wodnych, które po automatycznym uruchomieniu się instalacji w przypadku pożaru wytwarzają mgłę wodną. Ta z jednej strony gasi ogień, a z drugiej odcina dopływ tlenu. Dysze są rozmieszczone na powierzchniach dachowych, działają niezależnie od kościelnej instalacji elektrycznej i wodociągowej i, co ważne, woda pochodząca z osobnego zbiornika nie wlewa się do wnętrza świątyni, a to pozwala na okresowe sprawdzanie sprawności całego systemu.
Podobne instalacje są montowane na sześciu innych kościołach w naszym regionie: w Ligockiej Kuźni, w Jankowicach, w Łaziskach Rybnickich (najcenniejszy w diecezji), w Palowicach, w Jastrzębiu Zdroju i w Pielgrzymowicach. 85 proc. kosztów tych prac finansuje Unia Europejska.
Całe przedsięwzięcie o łącznej wartości czterech milionów złotych to spory sukces kurii diecezjalnej w Katowicach, która napisała projekt i w konkursie zorganizowanym przez urząd marszałkowski zdobyła dotację. W założeniu ma ona służyć ochronie dóbr kultury oraz dziedzictwa narodowego.
Na terenie całej archidiecezji jest 20 zabytkowych drewnianych kościołów i dwie kaplice, ale ze względu na ograniczoną ilość pieniędzy projektem objęto 17 kościołów o największej wartości historycznej.
– Wybraliśmy je w porozumieniu z wojewódzkim konserwatorem zabytków i Komendą Wojewódzką Państwowej Straży Pożarnej. Tylko w siedmiu wybranych obiektach mogliśmy zamontować instalację gaśniczą. Dokonując ich wyboru, pod uwagę braliśmy również czas, jaki zajmie strażakom dojazd do danego kościoła w przypadku pożaru – mówi ks. Leszek Makówka, diecezjalny konserwator zabytków. Koszt instalacji systemu w kościele w Rybniku Wielopolu wyniósł 350 tys. zł.
Zakres prac w poszczególnych drewnianych świątyniach jest bardzo różny. Dla wszystkich sporządzono fachową inwentaryzację architektoniczną, potem w zależności od potrzeb montuje się alarmowe instalacje przeciwpożarowe i antywłamaniowe, a także system monitoringu, który w przypadku ewentualnego pożaru czy włamania alarmuje proboszcza, kościelnego, straż pożarną. Tu koszty są już jednak znacznie niższe niż w przypadku montażu systemu dysz wodnych. W wielopolskim kościele zainstalowano wszystkie możliwe instalacje, więc będzie on jednym z najlepiej zabezpieczonych drewnianych świątyń w całej diecezji.

Komentarze

Dodaj komentarz