Burdy na Promiennej
Od początku roku policjanci aż 113 razy interweniowali w dwóch nowych blokach socjalnych przy ulicy Promiennej. Mieszkańcy pytają, czy dobrym pomysłem było zebranie w dwóch domach osób, które nie radzą sobie w życiu.
– Najczęściej jesteśmy wzywani do awantur domowych. Sąsiedzi zgłaszają zakłócenie ciszy nocnej, bo za ścianą odbywa się libacja. Nierzadko młodzież zachowuje się głośno pod blokiem do samego rana. Często jest pod wpływem alkoholu – zaznacza podkomisarz Grzegorz Kocjan z żorskiej komendy policji. Zanotowano też kilka zdarzeń kryminalnych. Dwie dziewczyny w wieku 19 i 16 lat pobiły 15-letnią koleżankę, a 25-letni mężczyzna wyzwał mundurowych oraz zniszczył kopnięciem kołpak w radiowozie. Z kolei dwie kobiety ukradły wózek inwalidzki i zostawiły go w pobliskiej przychodni zdrowia. Być może w ten sposób chciały zemścić się na niepełnosprawnym. Najwięcej zgłoszeń (33) zanotowano w lipcu. W czerwcu policja interweniowała ponad 20 razy, a w maju 17.
– To nieprawda, że dwa nowe domy przy Promiennej zajmuje tzw. margines społeczny. Rozparcelowaliśmy lokatorów starych zlikwidowanych mieszkań socjalnych po całym mieście. Mieszkańcy budynku przy ulicy Ogniowej, którzy sprawiali najwięcej problemów, trafili do różnych dzielnic – tłumaczy Joachim Gembalczyk, dyrektor Zarządu Budynków Miejskich. Przyznaje natomiast, że coraz więcej lokatorów domów socjalnych o podwyższonym standardzie przy Promiennej nie płaci czynszu. Rzecz dotyczy ok. 30 procent rodzin. Budynki zasiedlano od grudniu zeszłego roku, a łączny dług wynosi aż 33,8 tys. zł. ZBM wypowiedział już pięć umów najmu, trzy kolejne pozwy trafiły do sądu. W dziewięciu przypadkach doszło do ugody z lokatorami. Wypada odnotować, że nikt nie niszczy domu i otoczenia. Akty wandalizmu należą tu do rzadkości.

Komentarze

Dodaj komentarz