Zwolennicy trawki, żołnierze i korki

Jutro ok. godz. uczestnicy przemarszu mają wyruszyć z rynku i, idąc m.in. ulicami Zamkową, Chrobrego, Miejską i Jankowicką, chcą dotrzeć pod komendę policji, by przekazać mundurowym sadzonkę konopi indyjskich. Później chcą wrócić w okolice rynku i w jednym z ogródków piwnych przy ul. św. Jana wziąć udział w koncercie. Zdaniem organizatorów w manifestacji może wziąć udział nawet 200 osób. Mają to być zwolennicy trawki nie tylko z Rybnika i okolic, ale z całego Śląska, a nawet kraju. Policja zapewnia, że jest przygotowana do zapewnienia porządku i bezpieczeństwa. Urząd miasta, informując o możliwych utrudnieniach w ruchu, zastrzega, że zgodnie z przepisami organizatorzy manifestacji nie musieli uzyskiwać czyjejkolwiek zgody.
Organizatorzy zapowiadają, że rybnicka manifestacja odbędzie się pod hasłem "Uwolnić 300 gram" i będzie miała związek z przechwyceniem przez policję na początku sierpnia marihuany przemycanej z Czech. Trzech młodych ludzi wiozło ją rzekomo dla chorego kolegi, któremu miała posłużyć jako lekarstwo. Manifestacja może mieć interesujący przebieg tym bardziej że w sobotę od 16 na rynku ma się odbywać wystawa współczesnego i historycznego sprzętu używanego przez polską armię. Na miejscu będą też żołnierze z gliwickiego specjalnego oddziału Żandarmerii Wojskowej. Nie wiadomo też, jak na marsz zwolenników wolnych konopi zareagują kierowcy, którym w ostatnich tygodniach i tak nie brakuje utrudnień w ruchu.

Komentarze

Dodaj komentarz