Nie jestem przeciwnikiem barów, ale nie w takim miejscu – mówi Norbert Małolepszy / Dominik Gajda
Nie jestem przeciwnikiem barów, ale nie w takim miejscu – mówi Norbert Małolepszy / Dominik Gajda
Mieszkańcy osiedla walczą z barem przy ulicy Katowickiej. Władze miasta zapowiadają kontrolę.
Bar stoi kilka metrów od bloku, w pobliżu placu zabaw i drogi do przedszkola. – Ulokowanie pijalni piwa w tym miejscu godzi w spokój i bezpieczeństwo mieszkańców osiedla Morcinka, a zwłaszcza bloku przy ulicy Katowickiej 23-25 i sąsiednich – mówi Norbert Małolepszy, przewodniczący zarządu osiedla Morcinka. To on wystosował w tej sprawie pismo do prezydenta. Pyta w nim, dlaczego przed powstaniem baru nikt z urzędu nie zapytał mieszkańców o zdanie. – Nie jestem przeciwnikiem barów, ale nie w takim miejscu! To wbrew polityce wychowywania dzieci i młodzieży w trzeźwości – tłumaczy.
Jak dodaje, osoba, która prowadzi lokal, przed jego otwarciem pytała zarząd o zgodę. – Nie uzyskała jej, ale na tym się skończyło – stwierdza szef zarządu osiedla. W piśmie do prezydenta zażądał więc zdecydowanych kroków w celu wyeliminowania zakłóceń ciszy, które mają związek z działalnością baru. Wiceprezydent Krzysztof Baradziej odpisał mu, że przepisy nie regulują odległości punktu sprzedaży alkoholu od bloków i innych budynków mieszkalnych. Miasto, wydając zezwolenia na wyszynk, nie ma prawa żądać od przedsiębiorcy np. stosownej zgody rady osiedla czy sołectwa. Może je cofnąć, jeśli w miejscu sprzedaży i okolicy co najmniej dwa razy w ciągu pół roku powtórzą się zakłócenia porządku.
– Nie wystarczy jednak sama opinia, że zakłóca się porządek, gdyż może się ona okazać subiektywna. Powinno to być stwierdzone prawomocnym wyrokiem sądu rejonowego. To stanowi podstawę do cofnięcia zezwoleń – tłumaczy Krzysztof Baradziej. W związku z tym wszelkie awantury należy zgłaszać policji lub straży miejskiej. – Zobowiązałem straż miejską do zwrócenia szczególnej uwagi na ten punktu. Teren jest codziennie kontrolowany. Jeśli zakłócenie porządku zostanie udokumentowane, to podejmę działania w celu cofnięcia zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych – zapewnia wiceprezydent.

Komentarze

Dodaj komentarz