Naprzód ruszył z miejsca?


- W 1997 roku spadliśmy z drugiej ligi. Nie wystartowaliśmy do rozgrywek w trzeciej lidze ze względu na zadłużenie klubu wobec ZUS-u i Urzędu Skarbowego. Wszyscy nasi zawodnicy byli na umowach o pracę. Ponieważ nie wystartowaliśmy w III lidze, automatycznie wylądowaliśmy w klasie okręgowej. Rozstaliśmy się z zawodnikami. Zyski z transferów brał US. Te środki były przeznaczone na regulowane zadłużenia klubu. W tej chwili GKS 23 jest w stanie likwidacji. 1 września 2000 powołaliśmy nowy klub - KS Naprzód Rydułtowy. Jego prezesem został Marian Hlubek, który w listopadzie 2002 roku złożył rezygnację z pełnionej funkcji. W ślad za nim poszedł cały zarząd. Mimo że komisja rewizyjna udzieliła mu absolutorium, na grudniowym zebraniu delegatów nie doszło do wyboru nowego zarządu z powodu braku kandydata na stanowisko prezesa. W najbliższych dniach dojdzie do spotkania, na którym władze klubu zostaną wybrane. Nie możemy dopuścić do zlikwidowania tego dorobku sportowego. Na sport młodzieżowy, na utrzymanie obiektów środki się znajdą. Problemem jest zbilansowanie drużyny seniorów, występującej w czwartej lidze. Wszyscy ubolewają, przyznają rację, ale portfeli nie otworzą. Nie ma takiego zagrożenia, żebyśmy nie przystąpili do rundy wiosennej. Choćby z czapką chodzić po ludziach, to do czerwca dogramy - mówi wieloletni zawodnik, trener i działacz klubu, od 1992 także prezes Podokręgu Śląskiego Związku Piłki Nożnej w Rybniku, Alojzy Musioł.Pan Alek - jak zwracają się do niego młodsi klubowi koledzy - startował w tym roku w wyborach samorządowych. Wcześniej był rydułtowskim radnym, gdy miasto uzyskało samodzielność w 1992 roku. Teraz został przewodniczącym komisji oświaty, sportu, zdrowia i spraw społecznych. Z Naprzodem jest związany od 1958 roku. Od tego czasu do momentu zakończenia kariery w 1966 roku z powodu kontuzji był zawodnikiem. Zaraz potem został trenerem drużyn młodzieżowych, a następnie seniorów. Z tą ostatnią awansował z klasy A do klasy okręgowej. Dwa i pół roku spędził w Górkach, gdzie wywalczył awanse miejscowego LZS-u z klasy B do A i z klasy A do „okręgówki”.Od 1966 A. Musioł związany jest też z rybnickim Podokręgiem, gdzie rozpoczął dziłalność w wydziale szkolenia. Został trenerem koordynatorem, sprawującym nadzór nad trenerami i instruktorami; jednocześnie uczestniczył w pracach wydziału szkolenia Okręgowego Związku Piłki Nożnej w Katowicach. Od 1992 roku po śmierci Jerzego Ciszewskiego, zastąpił go na stanowisku prezesa Podokręgu OZPN w Rybniku i członka Zarządu OZPN w Katowicach. Sprawuje te funkcje do dzisiaj, zdobywając zaufanie działaczy w dwóch kolejnych kadencjach. W 1999 roku został honorowym członkiem Polskiego Związku Piłki Nożnej, jego sylwetka znajdzie dla siebie miejsce w przygotowywanej właśnie monografii poświęconej honorowym członkom PZPN.

Komentarze

Dodaj komentarz