Defekt samochodu pokrzyżował plany
Załodze MG Rally Group nie udało się wystartować w rajdzie o Puchar Prezydenta Wodzisławia, który rozegrano w niedzielę. – Po odprawie, badaniu technicznym i tzw. przejeździe zapoznawczym nie wystartowaliśmy do żadnego z odcinków. Po zjechaniu do bazy serwisowej awarii uległa pompa paliwa. Na tym zakończyliśmy zmagania o dobre miejsce w klasie oraz klasyfikacji generalnej. Dziękujemy ekipie Tomka Baranowskiego za pomoc przy próbach uruchomienia naszego samochodu. Gratulujemy zwycięzcy naszej klasy Kajetanowi Rakowi. Z niecierpliwością czekamy na kolejne zawody, aby się odegrać i powalczyć o punkty w klasyfikacji – mówi Mariusz Marek z MG Rally Group.
Sam rajd był bardzo ciekawy. Trudny, z bardzo ciekawymi i podstępnymi odcinkami. Przygotowano trzy przejazdy – pętle i dwa odcinki specjalne. OS1 był cały asfaltowy, oes drugi zaś cały szutrowy. Między oesami trzeba było zmieniać opony.
Na starcie zawodów w Wodzisławiu stanęło 37 załóg. Było rodzinnie, startowali np. ojciec z synem (Dariusz i Kajetan Rakowie, Ireneusz i Patryk Sachowie) oraz małżeństwa (Mateusz i Magdalena Radeccy). W pierwszej klasie triumfowali Piotr Gadziński i Agata Radecka (fiat 126p). Klasę drugą wygrali Kajetan i Dariusz Rakowie (zajęli też... miejsce drugie, wtedy prowadził pan Darek, a Kajetan był pilotem).
W klasie trzeciej bez konkurencji okazali się Mariusz Blacha i Łukasz Świtoń, startujący samochodem suzuki swift. Klasę czwartą wygrali Tomasz Żaczek i Patryk Bugdoł. W klasyfikacji generalnej na pierwszej pozycji uplasowali się Blacha i Świtoń. Kolejne zawody zostaną rozegrane 10 października w Marklowicach.

Komentarze

Dodaj komentarz