Na bruk nie wyrzucą
Do naszej redakcji zadzwonił jeden z mieszkańców Ligoty Tworkowskiej (gmina Lubomia), która w związku z budową zbiornika Racibórz Dolny ma zniknąć z powierzchni ziemi. Z żoną i trójką dzieci zajmuje jedyne mieszkanie komunalne we wsi, które znajduje się w budynku kluboświetlicy, i obawia się o przyszłość. Właściciele budynków prywatnych otrzymują odszkodowania i budują nowe domy, on jednak nie dostanie żadnych pieniędzy.
– Zastanawiałem się nad zaciągnięciem kredytu na kupno mieszkania, ale okazuje się, że w moim wieku i przy moich zarobkach pożyczki nie da mi żaden bank. Myślałem, że poręczycielem będzie gmina, ale to podobno jest niemożliwe. Boję się, że w końcu zostaniemy bez dachu nad głową – mówi pan Witold. Całe mieszkanie to pokój z kuchnią, w sumie 25 m kw. Czesław Burek, wójt Lubomi, uspokaja, że żaden lokator mieszkania komunalnego nie zostanie bez dachu nad głową. – Zgodnie z umową w Ligocie Tworkowskiej nikt nie będzie mógł mieszkać od 2014 roku. Wiele zależy od naszego porozumienia z inwestorem zbiornika. Ustaliliśmy, że nowy dom kultury w Grabówce wybuduje albo on, albo gmina. Niewykluczone, że wtedy zbudujemy też mieszkanie komunalne. Bardziej prawdopodobne jednak, że dwa mieszkania komunalne po 35 m kw. urządzimy w budynku, który pozostał po ośrodku pomocy społecznej w Lubomi – mówi Czesław Burek. Zauważa też, że, licząca około ośmiu tysięcy mieszkańców gmina ma 27 lokali komunalnych i wielce prawdopodobne, że do czasu wysiedlenia mieszkańców Ligoty Tworkowskiej któreś się zwolni.

Komentarze

Dodaj komentarz