Rybniccy żużlowcy wyprzedzili w tabeli tylko beniaminka z Miszkolca i o utrzymanie w I lidze będą walczyć w barażu
Rybniccy żużlowcy wyprzedzili w tabeli tylko beniaminka z Miszkolca i o utrzymanie w I lidze będą walczyć w barażu

Choć cztery zespoły z dolnej części tabeli mają do rozegrania jeszcze jedną kolejkę spotkań, wszystko jest już jasne. Szeregi pierwszoligowców opuści bardzo słaby węgierski beniaminek z Miszkolca, a Majcher Rybnik będzie się bronił przed spadkiem w barażach. Nawet gdyby rybniczanie wygrali w najbliższą niedzielę na swoim torze ostatni mecz rundy finałowej z Miszkolcem 75:15, już im to nie pomoże. Zaskakująco wysoka porażka w Poznaniu potwierdza opinię, iż rybnicki RKM dysponuje w tym sezonie słabym składem jak na realia I ligi. Pytanie, na co stać drugoligowców z Lublina. Najlepszy z rekinów Fin Kylmaekorpi zdobył w Poznaniu w sześciu startach 8 pkt plus bonus; Jamroży w trzech nie zdobył ani jednego. Pierwszy pojedynek barażowy na torze drugoligowca w niedzielę 3 października, potem rewanż w Rybniku.
Do utrzymania się w ekstralidze częstochowskiego Włókniarza walnie przyczynił się wychowanek RKM-u Rafał Szombierski, który dziś w rewanżowym meczu w Bydgoszczy zdobył dla lwów 9 pkt.

2

Komentarze

  • ZXG ?`` 21 września 2010 13:21Chwalcie się tym co macie a nie tym czego wam brakuje.
  • miły Chęci brak!!!!!!! 19 września 2010 23:13Skład jest jaki jest, ale przede wszystkim prawie cały sezon, to brak chęci zdobywania punktów dla Rybnika, bo w Szwecji zdobywają w Anglii zdobywają w w Polsce jakoś się im nie chciało chcieć!!!....Gdyby 2-3 lata temu dać jeździć naszym chłopakom, nie byłoby teraz takiego cyrku.....

Dodaj komentarz