Groźny pożar w familoku

Karetka pogotowia na badania do szpitala w Rydułtowach zabrała czworo ewakuowanych dzieci, a także piątego malucha, z którym matka jeszcze przed przybyciem strażaków opuściła mieszkanie i schroniła się u sąsiadów w drugiej klatce. Po badaniach cała piątka wróciła do domu. Spaliły się m.in. skuter i rower. Przyczyny pożaru ustala policja.

Komentarze

Dodaj komentarz