Okręgowy tylko częściowo
Ministerstwo Sprawiedliwości nie zgodziło się na utworzenie samodzielnego sądu okręgowego w gmachu, którego budowa powoli finiszuje.
Zanim ruszyły roboty, prezydent Rybnika Adam Fudali miał nadzieję, że w przyszłości nowy budynek stanie się siedzibą samodzielnej instancji okręgowej, która obejmie tereny podległe dziś jednostkom rejonowym w Rybniku, Jastrzębiu, Raciborzu, Wodzisławiu i Żorach. W lipcu tego roku z jego inicjatywy radni podjęli uchwałę intencyjną w tej sprawie. Do Ministerstwa Sprawiedliwości trafiły też podobne uchwały radnych m.in. z Raciborza, Lysek czy Jejkowic. Zgodnie z ustawą o ustroju sądów powszechnych sąd okręgowy tworzy się dla obszaru co najmniej dwóch sądów rejonowych. Sędzia Karol Dałek, dyrektor Departamentu Organizacyjnego Ministerstwa Sprawiedliwości, odpisał już jednak jasno, że nie należy liczyć na realizację planów samorządowców.
Po analizie liczby spraw wpływających z naszego regionu do Gliwic stwierdził bowiem, że stworzenie okręgu w Rybniku prowadziłoby do rozdrobnienia organizacyjnego struktur sądowych i generowało dodatkowe koszty. Zauważa też, że po pierwsze projekt nie uwzględniał pomieszczeń niezbędnych dla funkcjonowania samodzielnej jednostki, a po drugie urządzenie w budynku sądu okręgowego zaskutkowałoby brakiem miejsca dla dwóch miejscowych wydziałów rejonowych, dla których m.in. nowy budynek wzniesiono. Chodzi o wydziały ksiąg wieczystych i gospodarczy, borykające się z kłopotami lokalowymi. Na koniec sędzia Dałek stwierdza, że Sąd Okręgowy w Gliwicach i jego wydziały zamiejscowe zabezpieczają wykonywanie wymiaru sprawiedliwości w tej części apelacji katowickiej.
Nowy sąd ma rozpocząć działalność z nowym rokiem. Będą w nim funkcjonowały trzy wydziały zamiejscowe gliwickiej okręgówki: II cywilny, IX pracy i ubezpieczeń społecznych oraz V karny, przeniesiony z Wodzisławia, a także wspomniane dwa wydziały rejonowe – ksiąg wieczystych i gospodarczy. Niewykluczone, że w rybnickim wydziale cywilnym sądu okręgowego będą też rozpoznawane w pierwszej instancji sprawy szkód górniczych, rozpatrywane dotąd w Gliwicach. Taką zmianę zaproponował ministrowi sprawiedliwości prezes Sądu Okręgowego w Gliwicach. Odpowiedzi jeszcze nie ma.
1

Komentarze

  • strona dobrze się stało 08 października 2010 07:52Wreszcie porządny bydynek jak na powagę instytucji przstoi

Dodaj komentarz