Awantura o Akademię
Wodzisławska Akademia Piłkarska utworzona wspólnie przez Odrę Wodzisław i Gosław Jedłownik stała się zarzewiem ostrego konfliktu pomiędzy działaczami obu klubów.
U podłoża sporu legła z pewnością obecna sytuacja Odry, którą zarządzają przedstawiciele czeskiego głównego udziałowca. Prezes Marek Zdrahal zarzucił swojemu poprzednikowi wyprowadzenie z klubu 130 tys. zł do Gosława. Przypomnijmy, że poprzednim sternikiem Odry był Dariusz Kozielski, który jest jednocześnie prezesem klubu z Jedłownika.
– Chciałbym przypomnieć, że to Odra była zainteresowana przekazaniem młodzieży do naszego klubu. Wystarczy przejrzeć wszystkie dokumenty. W Odrze ktoś zapomniał o tym, że swego czasu nie rozliczył 30 tysięcy złotych z dotacji miasta na szkolenie młodzieży, co skutkowało tym, że przez trzy lata można było zapomnieć o jakichkolwiek dotacjach z gminy – mówi Kozielski.
Przypomina, że kiedy Odra była w trudniej sytuacja, jako prezes Gosława Jedłownik wyciągnął do niej pomocną rękę. Oba kluby powołały wspólnie do życia Wodzisławską Akademię Piłkarską, która organizacyjnie miała działać w ramach GKS Gosław. Spółka, poprzez ówczesnego prezesa Ireneusza Serwotkę, wynegocjowała zresztą wtedy dla siebie bardzo dobre warunki. Działo się to w czasie, kiedy szkolące młodzież stowarzyszenie Odra MKS nie rozliczyło odpowiednio dotacji na trenowanie dzieci i młodzieży. Dlatego wszystko przejął Gosław.
– Dodam, że za 2009 rok powinna do nas trafić kwota 100 tysięcy zł za młodzież, ale jako że konto było zajęte przez komornika, tak się nie stało. Spółka jest nam zresztą jeszcze dłużna za inne faktury. Wkrótce do drzwi Odry SA zapuka komornik wysłany z KS Gosław – ostrzega były prezes Odry.

Komentarze

Dodaj komentarz