Prze chwilą dotarła do nas wiadomość o spaleniu baneru zapowiadającego Tydzień Kultury Żydowskiej w Wodzisławiu. Duży transparent pojawił się wczoraj po południu przy ulicy Rybnickiej (przy pierwszych światłach na skrzyżowaniu do Radlina II). Dzisiaj rano ze słupa zwisały nadpalone szczątki. Grzegorz Meisel, szef wodzisławskiej organizacji Jerusza – Dziedzictwo, organizator imprezy upamiętniającej wodzisławskich Żydów, jest w szoku. Tydzień Kultury Żydowskiej miał się odbyć po raz trzeci, pierwszy raz się zdarzyło, żeby ktoś tak jawnie wyraził nienawiść. – Działamy na rzecz tolerancji i szacunku, nie wiem, kto tak zionie nienawiścią, żeby podpalić baner. Z pewnością zgłosimy to na policję, ale przecież nie chodzi nam o jakąś walkę. Ten, kto to zrobił, z pewnością Żyda na oczy nie widział – powiedział nam przed chwilą Grzegorz Meisel.
Wspomniał, że w Wodzisławiu działa grupa o sympatiach nacjonalistyczno-faszystowskich, która plakatuje miasto przy okazji rocznicy śmierci Dmowskiego czy Cudu nad Wisłą. – Nie wiem, kto to zrobił, ale jest ktoś, kto bardzo nienawidzi Żydów – dodał.
Komentarze