Szkoła dorosłości
Ośrodek pomocy społecznej prowadzi warsztaty dla wychowanków domów dziecka, rodzin zastępczych czy Zespołu Ognisk Wychowawczych, którzy wkroczyli w dorosłe życie.
– Nasi podopieczni uczą się, szukają pracy, mieszkania, ale często brakuje im wzorców, które ich rówieśnicy wynoszą z domu. Dlatego staramy się ich wspierać – mówi Kornelia Pior z działu pomocy dziecku i rodzinie OPS-u, który pomaga w sumie 35 takim osobom. Dla najbardziej potrzebujących z tego grona (jest ich 12 w wieku od 18 do 21 lat) uruchomiono Małą Szkołę Dorosłości. Projekt będzie kosztował 10,6 tys. zł. 80 proc. wyłoży Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, resztę OPS. W czasie zajęć młodzi dowiedzą się, jakie uprawnienia daje kodeks pracy, jak napisać CV czy list motywacyjny, jak dobrze zaprezentować się w czasie rozmowy kwalifikacyjnej, jak prowadzić dom, jak zaciągnąć kredyt, ale również co to jest spirala kredytowa czy system argentyński.
Osobne zajęcia zatytułowane „Ja, emeryt” będą poświęcone kwestiom ZUS-owskim. W planach jest również wspólne wyjście do kina oraz impreza, którą za dwa tysiące zł ma przygotować młodzież. – Może to być wieczorek andrzejkowy, wycieczka czy wyjazd na basen. Ważne, żeby zorganizowali to sami – mówi Marta Kulik, kierownik działu pomocy dziecku i rodzinie.

Komentarze

Dodaj komentarz