Nadal bez wygranej
Za nami trzy kolejki rozgrywek siatkarskiej II ligi, a nasze drużyny nie zaznały jeszcze smaku zwycięstwa. Drużyna Volleya Rybnik nie wygrała dotychczas nawet seta. W sobotę (23 października) zespół trenera Piotra Kasperskiego przegrał z Cuprum Lubin 0:3. Nie można jednak powiedzieć, by gospodarze oddali to spotkanie bez walki. W każdym z setów gra była bardzo wyrównana, a o wygranych gości zadecydowała większa odporność psychiczna. Teraz rybniczan czeka wyjazd do Wrocławia na mecz z silną Gwardią.
Więcej obiecywali sobie też sympatycy Rafako Racibórz. Po dwóch porażkach po tie-breakach podopieczni trenera Witolda Galińskiego niespodziewanie gładko przegrali we własnej hali z Sudetami Kamienna Góra. Mecz oglądała spora liczba widzów, którzy jednak mocno zawiedzeni opuszczali obiekt Rafako. W sobotę (30 bm.) raciborzanie zagrają na wyjeździe z Czarnymi Rząśnia. Być może w tym meczu uda im się odnieść premierowe zwycięstwo w tym sezonie.



VOLLEY RYBNIK – CUPRUM LUBIN 0:3 (22:25, 26:28, 23:25)

RAFAKO Racibórz – Sudety Kamienna Góra 1:3 (25:14, 22:25, 20:25, 21:25)
Rafako: Jajus, Lipiec, Cieślar, Szmidtka, Kawka, Władarz, Michalak (libero) – Stanienda, Otlik, Gonsior.

Komentarze

Dodaj komentarz