Gerard Jokiel na swojej plantacji wierzby energetycznej  / Iza Salamon
Gerard Jokiel na swojej plantacji wierzby energetycznej / Iza Salamon

Uprawia ją na na powierzchni hektara od pięciu lat. Od dwóch lat nie kupuje żadnego opału, bo ma swój. W ubiegłym roku Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach przyznał mu tytuł gospodarstwa ekologicznego. Więcej na temat uprawy wierzby energetycznej w jednym z najbliższych wydań "Nowin".

1

Komentarze

  • buba wierzba 07 listopada 2010 19:30Tyn pieron na pewno jeszcze dotacja dostanie z uni.Tak trzymać.

Dodaj komentarz