Hawajskie Koszule różnicą aż 34 punktów pokonały na własnym parkiecie ekipę Rex Jaworzno w 10. kolejce rozgrywek koszykarskiej drugiej ligi.
Mecz od początku do końca toczył się pod dyktando gospodarzy. Zawodnicy trenera Łukasza Szymika imponowali celnymi rzutami z gry (58 proc. skuteczności) oraz wykonywaniem rzutów osobistych (85 proc.). Spotkanie znakomicie rozpoczął Adam Białdyga, który dwa razy trafił za trzy punkty. Niestety, nie dokończył spotkania z powodu kontuzji łuku brwiowego. W rzutach z dystansu wtórował żorskiemu skrzydłowemu rozgrywający Paweł Rajnhold, który również zanotował stuprocentową skuteczność w tym elemencie gry.
W drugiej kwarcie goście ambitnie próbowali zmniejszyć straty, lecz w końcówce znakomitą skutecznością popisał się Anduła. Systematycznie powiększana przez żorzan przewaga urosła do 14 punktów. W drugiej połowie HK nie pozostawiły złudzeń, kto w tym meczu jest dużo lepszym zespołem. Kolejne punkty zdobywali Białdyga, Adam Pierchała i Marcin Master. Goście trafiali właściwie tylko z rzutów wolnych. W czwartej kwarcie przypomniał się najlepszy strzelec drugoligowych zmagań Przemysław Jasiński, który zdobył 12 punktów. Największą radość sprawił jednak sobie i widowni 16-letni Mateusz Szczotka, który zaliczył swoje pierwsze punkty na drugoligowych parkietach, a był to rzut za trzy.
– Po spektakularnym triumfie w Jarosławiu obawialiśmy się, by nasi zawodnicy nie zlekceważyli rywala z dolnych rejonów tabeli. Chłopcy jednak nie zawiedli. Gratuluję z całego serca Mateuszowi. To był także jego dzień – powiedział Adrian Fojcik, prezes żorskiego klubu.
Dzięki wygranej HK przesunęły się w ligowej tabeli na piąte miejsce. W najbliższą sobotę, 27 listopada, zmierzą się na wyjeździe z AZS Politechniką Radomską, która zajmuje aktualnie 12. lokatę.
Hawajskie Koszule Bank Spółdzielczy Żory – MCKiS Termo-Rex Jaworzno 94:60 (20:9, 25:22, 18:10, 31:19).
HK: Jasiński 22, Anduła 21, Gołysz 10, Rajnhold 9, Białdyga 9, Pierchała 7, Zieliński 6, Master 5, Szczotka 3, Kupczak 2.
Komentarze