Jak się jest liderem na półmetku z czterema punktami przewagi, to chyba nie ma powodów do narzekań?
Na pewno wynik, jaki udało nam się osiągnąć, skłania do zadowolenia. Udało nam się skompletować ciekawy zespół, a z czasem wypracować własny styl gry. Kibice też nie mogą narzekać, bo staramy się grać efektowny futbol i strzelać dużo goli. Widzę jeszcze sporo rezerw w tej drużynie i mam nadzieję wykrzesać z niej jeszcze więcej w rundzie wiosennej.
Czy będzie chciał Pan wzmocnić drużynę przed rundą rewanżową?
Na pewno dojdzie do pewnych korekt. Uważam, że przydałby się nam rasowy napastnik, bo mimo dobrego bilansu strzelonych goli skuteczność była naszym mankamentem. Stwarzaliśmy mnóstwo sytuacji niemal w każdym meczu. Nie zawsze udawało nam się wykorzystać choćby połowę z nich. Proszę zauważyć, że większość goli zdobywali pomocnicy. Nadal wiele jest do zrobienia też w naszej grze defensywnej. Generalnie jednak będę zadowolony, jeśli uda nam się zatrzymać wszystkich najlepszych zawodników występujących w rundzie jesiennej.
Można już jasno powiedzieć: ROW walczy o awans do II ligi?
Biorąc pod uwagę potencjał drużyny oraz miejsce w tabeli na półmetku rozgrywek, to takie stwierdzenie jest jak najbardziej na miejscu. Dużo jest jednak do zrobienia w klubie pod względem organizacyjnym. Dlatego teraz jest czas na to, by usiąść do rozmów w gronie zarządu i wszystko przygotować. Rybnik zasługuje na coś więcej niż tylko trzecia liga.
Komentarze