Jastrzębski Węgiel znów zawiódł


Ten mecz miał być przełomowy dla spisującej się znacznie poniżej oczekiwań drużyny pomarańczowych. Ewentualne zwycięstwo dawało jej awans na czwartą pozycję w tabeli PlusLigi. Kibiców, którzy mimo śnieżnych zamieci dotarli do hali w Szerokiej, spotkał jednak srogi zawód. Podopieczni trenera Prielożnego znów zawiedli. Na ich tle grający przyzwoitą siatkówkę zespół ze stolicy zaprezentował się bardzo solidnie. W drużynie trenera Radosława Panasa widać było odpowiednie nastawienie do meczu, wolę walki i przede wszystkim dużą wszechstronność zawodników. W ekipie Jastrzębskiego Węgla znów słabo zagrał reprezentacyjny rozgrywający Grzegorz Łomacz, którego w trzecim secie zmienił Grzegorz Pająk.
– Wiem, w czym tkwi problem, ale to nasza wewnętrzna sprawa – powiedział po meczu trener Igor Prielożny.
Już w sobotę (4 grudnia) do Jastrzębia-Zdroju przyjeżdża drużyna mistrzów Polski – PGE Skra Bełchatów. W tym meczu jastrzębianom o punkty będzie jeszcze trudniej.

Komentarze

Dodaj komentarz