Jastrzębska rada bez przewodniczącego
W czwartek po południu odbyła się pierwsza sesja nowej rady miasta w Jastrzębiu. Niestety, nie wybrano nowego przewodniczącego.

Na wniosek radnego Krzysztofa Baradzieja ze Wspólnoty Samorządowej (do tej pory wiceprezydenta Jastrzębia i szefa kampanii wyborczej prezydenta Mariana Janeckiego) ogłoszono przerwę w obradach do 8 grudnia. Radni chcą poczekać na wynik niedzielnej dogrywki prezydenckiej.

Póki co radni złożyli ślubowanie. Sesję poprowadziła Anna Toborowicz, najstarsza wiekiem radna. Na posiedzenie nie przybył Marian Janecki.

1

Komentarze

  • Matrix A PIS LISTY PISZE 03 grudnia 2010 11:31Jak to jest ,że człowiek który podobno ukończył studia jako automatyk, nie potrafi z głowy powiedzieć kilku słów do kamery tylko czyta z kartki. Ten sam człowiek publikuje list otwarty do mieszkańców naszego miasta, napisany zapewne, sądząc po jego treści przez jakiegoś proboszcza. Powołuje się w nim na nauki szefa obcego państwa - Watykanu , z pochodzenia Polaka JP II. Inteligencja człowieka to zdolność tworzenia rzeczy własnych , oryginalnych , nowych. Taką cechę można zaobserwować już u małych dzieci, niestety u pana Matusiaka nie. On jak księżyc w bezchmurną noc odbija tylko światło innych bo sam nie ma nic do powiedzenia.Co się tyczy owych nauk , to tzw społeczna nauka kościoła KK nie istnieje, bo Kościołowi do niczego nie jest potrzebna. KK nie tworzy własnych państw a jego poglądy na państwo nie zmieniły się zasadniczo od początków średniowiecza. W jego własnym państwie ,czyli Watykanie panuje władza absolutna ,coś na wzór monarchii absolutnej. Od początków ery nowożytnej, wszędzie tam gdzie KK z okresu prześladowań stał się religią dominującą, zawsze splatał się z władza świecką w dziwną symbiozę. Z tej symbiozy właśnie czerpał władzę dla siebie i zdobywał majątki. Sprawa troski o dusze wiernych i ich zbawienie nie miała większego znaczenia. Tak stało się i w Polsce po roku 1989 i tak jest do dziś. Minie jeszcze wiele lat zanim KK w Polsce nauczy się żyć po nowemu, zajmie się swoim powołaniem w dziele zbawienia duszy swoich wiernych a zostawi sprawy świeckie społeczeństwu. Dziwi także postawa i zachowanie jastrzębskiego PIS-u i jego szefa pana Matusiaka który bez takiej symbiozy z KK nie potrafi funkcjonować. Chciałoby się powiedzieć: = nie pchaj się człowieku na afisz skoro sam nic nie potrafisz= ale czy to coś pomoże , chyba nie.

Dodaj komentarz