Dni Marka Jędrośki w rybnickim Urzędzie Miasta są policzone. Prezydent Adam Fudali za ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych chce go zwolnić dyscyplinarnie z pracy. Jędrośka, który jeszcze niedawno startował w wyborach prezydenta Rybnika, dowiedział się o tym z pisma, które 6 grudnia, następnego dnia po drugiej turze wyborów, trafiło do związku zawodowego, którego jest wiceprzewodniczącym.
- Zarzuca mi się, że w 2008 roku nie nadałem urzędowego biegu skardze wojewody na uchwałę rady miasta i, że jako wiceprzewodniczący związku, ujawniłem jakieś informacje godzące w interes prywatny i publiczny. Nie znam szczegółów, mam nadzieję, że poznam je gdy już otrzymam wypowiedzenie – powiedział nam Marek Jędrośka.
Z naszych informacji wynika, że może chodzić o ujawnienie krótko przed drugą turą wyborów informacji o pożyczce, którą prezydent Fudali miał otrzymać z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych. Kopia dokumentu została opublikowana na jednym z portali internetowych.
Zarząd Związku Zawodowego Pracowników Urzędu Miasta i Miejskich Jednostek Organizacyjnych, jak mówi sam Jędrośka, nie wyraził zgody na jego zwolnienie. - Brałem udział w tym posiedzeniu zarządu, ale w głosowaniu już nie – mówi Jędrośka.
Brak zgody na zwolnienie nie gwarantuje mu jednak nietykalności - prezydent i tak może go zwolnić dyscyplinarnie przy czym musi się wtedy liczyć, że sprawa trafi do sądu. Zwalniając bez zgody związku związkowca objętego ochroną naruszy bowiem zapisy Ustawy O Związkach Zawodowych. Fudali ten wariant ma przećwiczony bo przed trzema laty w podobnych okolicznościach zwolnił z pracy przewodniczącego tego związku zawodowego Andrzeja Kopkę, byłego naczelnika magistrackiego wydziału dróg. W sądzie sprawa zakończyła się ostatecznie zawarciem ugody, ale do pracy w magistracie Kopka już nie wrócił.
Dodajmy, że nie tyle start Marka Jędrośki w wyborach prezydenckich, co styl jego kampanii wyborczej wywołał wiele kontrowersji. Kreślił on bardzo ponury obraz dzisiejszego Rybnika, a swego przełożonego, urzędującego prezydenta, zaliczył do "ludzi przegranych".
Nie udało nam się na razie porozmawiać na ten temat z Adamem Fudalim. Jego komentarz do sprawy zwolnienia Jędrośki zamieścimy na portalu w czasie późniejszym.
Komentarze