Sporego stracha napędzili liderowi rozgrywek grupy 2. siatkarskiej II ligi zawodnicy Rafako. Gospodarze drugi raz w tym sezonie zdołali urwać punkty głównym pretendentom do awansu na zaplecze ekstraklasy. Cóż z tego, skoro nadal zajmują przedostatnie miejsce w tabeli. Gorsi od podopiecznych trenera Witolda Galińskiego na razie są jedynie siatkarze z Siemianowic, którzy są dostarczycielami punktów dla innych drużyn. W sobotę raciborzanie byli bliscy sprawienia nie lada sensacji. Po trzech setach prowadzili z Cuprum 2:1. Gdyby w końcówce czwartej partii wykazali więcej zimnej krwi, to mogliby się cieszyć z wygranej. Tak się jednak nie stało. Goście zdołali doprowadzić do tie-breaka, a w nim nie dali rywalom żadnych szans. Ekipa Rafako w najbliższą sobotę (18 grudnia) we własnej hali podejmować będzie zespół Gwardii Wrocław.
RAFAKO RACIBÓRZ – CUPRUM LUBIN 2:3 (25:20, 21:25, 25:23, 22:25, 8:15)
Rafako: Lipiec, Stanienda, Cieślar, Galiński, Szmidtka, Władarz, Płocki (libero) – Jajus, Gonsior.
Komentarze