Ataki siatkarzy z Opola były skuteczniejsze / Wacław Troszka
Ataki siatkarzy z Opola były skuteczniejsze / Wacław Troszka
W starciu z AZS Politechnika Opolska zespół Volleya Rybnik nie miał większych szans. Gospodarze boleśnie przekonali się, jaka różnica dzieli zespoły z czołówki siatkarskiej drugiej ligi od pozostałych uczestników tych rozgrywek.
Przystępując do meczu, gospodarze liczyli na zdobycie chociaż jednego punktu. Niestety, jeszcze przed meczem okazało się, że dwóch podstawowych graczy Volleya nie może wystąpić w meczu: Grzegorz Jaruga skręcił kostkę na treningu, a Jakub Dejewski leczy kontuzję nadgarstka. Z konieczności w pierwszej szóstce wystąpili Kamil Łyczko i Przemysław Wolny.
W pierwszym secie wyrównana walka toczyła się do wyniku 6:6, później opolanie zdobyli cztery punkty z rzędu i zaczęli kontrolować przebieg gry. Ich przewaga urosła nawet do ośmiu oczek. Drugi set był już bardziej wyrównany. Wprawdzie opolanie od razu wyszli na prowadzenie i stale powiększali przewagę, ale rybniczan stać było na skuteczną pogoń. Przy stanie 14:21 na zagrywkę poszedł Łukasz Lip i zaczęły się emocje. Kilka dobrych obron i świetna gra blokiem przyniosła gospodarzom serię punktów. W jednym ustawieniu zdobyli aż siedem punktów i na tablicy pojawił się remis 21:21. W kolejnej akcji niedokładne przyjęcie zagrywki pozwoliło obudzić się gościom, którzy nie oddali inicjatywy do końca seta i wygrali 25:21.
Zryw rybniczan w drugiej partii pobudził liczną publiczność i obudził nadzieje na jeszcze lepszą grę w trzecim secie. Tak też się stało. Podopieczni trenera Wojciecha Kasperskiego bardzo dobrze zaczęli seta, prowadząc nawet czterema punktami. Końcówka niestety znowu należała do dobrze grających opolan. Niespodzianki zatem nie było. Mecz zakończył się triumfem faworytów. Jednak fragmenty dobrej gry rybnickiej drużyny dają podstawy do optymizmu. Niewykluczone, że kolejne mecze, z nieco słabszymi przeciwnikami, rybniczanie zdołają rozstrzygnąć na swoją korzyść. Już w najbliższą sobotę (18 grudnia) będzie ku temu okazja. Do Rybnika przyjeżdża TS Victoria Wałbrzych, która obecnie zajmuje szóste miejsce w tabeli.


VOLLEY RYBNIK – AZS POLITECHNIKA OPOLSKA 0:3 (16:25, 21:25, 22:25)
Volley: Lip, Łata, Łyczko, Warda, Mandrela, Wolny, Taterka (libero) – Inglot, Dudek, Brzezina, Małysza.

Komentarze

Dodaj komentarz