Furiat pójdzie na obserwację
39-letni Krzysztof W., który w końcu sierpnia ubiegłego roku urządził krwawą strzelaninę w osiedlu szeregowców w Boguszowicach, zostanie poddany obserwacji psychiatrycznej.
Jak powiedział nam Michał Szułczyński, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gliwicach, biegli psychiatrzy, którzy badali przebywającego w areszcie podejrzanego w warunkach ambulatoryjnych, uznali, że nie są w stanie na tej podstawie stwierdzić, czy w chwili popełniania przestępstwa był on poczytalny czy też nie. Stąd wniosek o poddaniu Krzysztofa W. kilkutygodniowej obserwacji, w trakcie której takie badanie można przeprowadzić kilkakrotnie. Jak mówi Michał Szułczyński, wniosek gliwickiej prokuratury okręgowej o zarządzenie obserwacji psychiatrycznej trafił już do sądu. Nie wiadomo natomiast, kiedy zostanie rozpatrzony.
Przypomnijmy, że w ostatnią sobotę sierpnia ubiegłego roku, wczesnym popołudniem, zdenerwowany górnik interesujący się militariami zaczął nagle strzelać do swojej żony, szwagra i teściów. Później strzelał już właściwie na oślep przez okno swojego domu, raniąc sąsiadkę oraz dziurawiąc karetkę pogotowia, policyjny radiowóz i inne samochody. W czasie strzelaniny rannych zostało siedem osób. Jak się później okazało, z pistoletu maszynowego, który wzbudził największe zainteresowanie mediów, mężczyzna strzelał ślepymi nabojami.
1

Komentarze

  • SASIAD PSYCHIATRZY 13 stycznia 2011 13:57 a Wróblowi diagnoze postawiono zaocznie a w tym przypadku to za mało kilku miesięcy a może za mało........

Dodaj komentarz