Prokuratura rejonowa ustala, czyje zwęglone ciało znaleziono 23 grudnia w spalonym samochodzie na jednej z leśnych dróg w Ochojcu. Tlącego się jeszcze volkswagena zauważył jeden z leśników. Jak się okazało, były w nim ludzkie zwłoki, które spaliły się w stopniu uniemożliwiającym pewną identyfikację płci, nie mówiąc już o personaliach denata, dlatego konieczne okazały się specjalistyczne badania kodu DNA. Prokuratura nie informuje na razie o szczegółach prowadzonego postępowania.
– Bierzemy pod uwagę wszystkie możliwe wersje wydarzeń, w tym również samobójstwo – mówi Jacek Sławik, szef rybnickiej prokuratury rejonowej. Wiadomo już, że osoba z volkswagena raczej na pewno nie była poszukiwana jako zaginiona. Jak mówi prokurator Sławik, wyniki badań kodu DNA będą znane w końcu stycznia, ale niewykluczone, że odpowiedź na najważniejsze pytanie prowadzonego śledztwa poznamy już w końcu tego tygodnia.
Komentarze