Z bardzo dobrej strony zaprezentowali się siatkarze Volleya Rybnik w meczu z bezapelacyjnym liderem rozgrywek grupy 2. siatkarskiej drugiej ligi. Podopieczni trenera Wojciecha Kasperskiego byli bliscy urwania ekipie z Lubina jednego punktu. Wprawdzie dwa pierwsze sety stosunkowo łatwo wygrali gospodarze, ale w trzecim lepsi okazali się rybniczanie. Goście zwietrzyli szansę na sprawienie sporej sensacji. W czwartej partii prowadzili bardzo wyrównany bój z niepokonanym dotąd zespołem Cuprum. W końcówce, po zaciętej walce, lepsi okazali się lubinianie, ale gracze Volleya wracali do Rybnika z podniesionymi głowami.
W sobotę (15 stycznia) drużyna Volleya rozegra pierwszy mecz w tym roku przed własną publicznością. W hali Zespołu Szkół Ekonomiczno-Usługowych w Rybniku przy ul. św. Józefa o godz. 17.30 podejmować będą silny zespół Gwardii Wrocław. Jeżeli zagrają tak jak w Lubinie, to mogą sprawić swoim sympatykom miłą niespodziankę.
MKS CUPRUM MUNDO LUBIN – VOLLEY RYBNIK 3:1 (25:20, 25:19, 22:25, 26:24)
Volley: Lip, Warda, Jaruga, Łata, Wolny, Dejewski, Taterka (libero) – Łyczko, Dudek, Inglot, Mandrela, Brzezina.
Komentarze