Kto chce zobaczyć koszykówkę na najwyższym europejskim poziomie, powinien wybrać się w najbliższą niedzielę do hali w Boguszowicach. Rywalem zespołu Utex ROW Rybnik będzie najlepszy obecnie zespół w Polsce – Wisła Can-Pack Kraków.
Wisła to uczestnik rozgrywek kobiecej Euroligi, w której radzi sobie bardzo dobrze. Działacze krakowskiego klubu nie ukrywają, że w tym sezonie mierzą w mistrzostwo kraju.
Faworyt tego meczu jest jeden, ale rybniczanki z pewnością będą chciały sprawić swoim sympatykom niespodziankę. Wszak z meczu na mecz drużyna trenera Mirosława Orczyka gra coraz lepiej. Szkoleniowiec ROW-u na każdym kroku podkreśla, że jego zespół nie jest jeszcze przygotowany na to, by nawiązać wyrównaną walkę z tuzami ligi, takimi jak Wisła, CCC Polkowice czy Lotos Gdynia. Z czasem jednak doświadczenie zdobyte w konfrontacjach z tak silnymi rywalami będzie procentować w pojedynkach ze słabszymi przeciwnikami. Zwłaszcza że najważniejsze mecze rundy zasadniczej ekipę Uteksu dopiero czekają. Dla rybniczanek kluczowe w walce o utrzymanie w Ford Germaz Ekstraklasie będą spotkania z ŁKS Łódź, Artego Bydgoszcz czy Widzewem. W nich trzeba będzie zagrać z największym zaangażowaniem i poświęceniem. Mecz z Wisłą ma być tylko przetarciem przed tymi meczami.
W pierwszym meczu tego sezonu pomiędzy tymi zespołami w Krakowie Wisła wygrała różnicą 25 punktów (75:50). Teraz ekipa hiszpańskiego szkoleniowca Jose Ignacio Hernandeza przyjedzie do Rybnika zmęczona po czekającym ją w czwartek (13 stycznia) wyjazdowym meczu Euroligi w Rydze z tamtejszym TTT. Niewykluczone, że trener Hernandez da odpocząć kilku czołowym zawodniczkom. W tym można upatrywać szansy gospodyń na osiągnięcie korzystnego rezultatu z tak wymagającym przeciwnikiem.
W minionym tygodniu rybniczanki nie grały. Ich mecz z drużyną z Polkowic przeniesiony został na 9 lutego. Mecz z Wisłą będzie zatem ich pierwszym występem w 2011 roku.
Komentarze