Dziś, 19 stycznia, odbędzie się kolejny ustny przetarg na wynajęcie dziesięciu komunalnych lokali użytkowych w centrum Rybnika. Większość wystawiono do przetargu już po raz kolejny ze znacznie niższą ceną wywoławczą. Już po raz szósty ZGM próbuje np. znaleźć nabywcę dla dwóch lokali w bloku nr 30 przy ulicy Zebrzydowickiej, obok Reala. Jeden z nich to były bar Jubilatka.
– To stosunkowo duże lokale, w których wcześniej było drogie ogrzewanie elektryczne. Istniejąca tam wspólnota mieszkaniowa zdobyła jednak fundusze na termomodernizację budynku i podłączenie go do ciepłowniczej magistrali, więc teraz rachunki za ogrzewanie będą na pewno mniejsze – informuje Danuta Kolasińska, dyrektorka ZGM. Podobnie po raz szósty na przetarg idzie oficyna w odnowionej rynkowej kamienicy oznaczonej numerem 1. W bloku przy ulicy Zebrzydowickiej 30 jest też do wynajęcia prawie 54-metrowy lokal, w którym wcześniej bez powodzenia gabinet dentystyczny próbował prowadzić ciemnoskóry obcokrajowiec. Na nowych najemców czekają też dwa sklepy przy ulicy Powstańców, która zdaniem niektórych obumiera od otwarcia Plazy i Focusa. W jednym działał rzeźnik, w drugim bar. Najwyraźniej ani jedna, ani druga działalność nie przynosiła zysków. Czasem można mieć wrażenie, że handlowcom zwyczajnie brakuje pomysłów na sklep i asortyment, który gwarantowałby obrót przynajmniej na przyzwoitym poziomie.
Przetarg będzie miał formę ustnej licytacji, a biorący w nim udział przedsiębiorcy sami ustalą, jaka będzie kwota postąpienia. Tak czy siak w drobnym handlu kryzys wciąż jest widoczny. – Ubywa sklepów spożywczych, a przybywa banków – mówią rybniczanie. – To kwestia braku zainteresowania. Osoby, które prowadziły tam jakiś sklep, nie osiągnęły spodziewanych przychodów i zrezygnowały, a widok pustego lokalu paradoksalnie często odstrasza potencjalnych najemców – mówi dyrektor Danuta Kolasińska.
Komentarze