Od piątku zamknięta jest ulica Wolności, jedna z głównych dróg na trasie Rybnik – Jastrzębie. Wprowadzony będzie także ruch wahadłowy na pobliskiej ulicy Centralnej. Szykują się ciężkie dni dla kierowców.
– Droga wojewódzka nr 930 będzie przebudowana na długości około 500 m. Ten teren obniżył się na skutek eksploatacji górniczej. Ponieważ istnieje ryzyko zalewania drogi przez wody istniejącego obok zbiornika, zaszła konieczność wyniesienia korpusu szosy. Powstanie wysoki nasyp, którym pobiegnie nowy odcinek jezdni. Projekt przewiduje, że trasa objazdu będzie wiodła przez Gogołową i Jastrzębie, ulicami Rybnicką, Pszczyńską i Połomską – powiedział nam Ryszard Pacer, rzecznik Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach. Roboty mają potrwać do czerwca 2012 roku. Inwestor deklaruje jednak, że może uda się zakończyć je nawet z końcem tego roku. Tak czy siak nadchodzą ciężkie czasy zarówno dla mieszkańców, jak i kierowców. Już w poniedziałek ruch tutaj był wzmożony.
Co gorsza, równocześnie trwają prace na pobliskim odcinku A1. Budująca autostradę Alpine lada dzień ma zamiar wprowadzić ruch wahadłowy na odcinku ulicy Centralnej, prostopadłej do ulicy Wolności. Na wysokości nowego mostu nad autostradą, który obecnie jeszcze jest nieczynny, na razie ruch poprowadzono bajpasem. – Wprowadzimy tu ruch wahadłowy, w tym czasie zajmiemy się rozbiórką asfaltu, a następnie wykopem i ułożeniem rur przepustu. Następnie ruch zostanie przełożony na most. Potrwa to jakieś trzy tygodnie – opisuje Marcin Marciniak, zastępca dyrektora kontraktu i kierownik budowy. Ulica Wolności miała już być zamknięta 7 stycznia. Zaskoczonej gminie udało się porozumieć z inwestorem, którym jest kopalnia Jas-Mos, i zyskać na czasie. W ciągu dwóch tygodni odbyło się kilka spotkań, także zebranie z mieszkańcami. Rodzice przede wszystkim obawiają się o bezpieczeństwo swoich dzieci, które m.in. ulicą Szkolną chodzą do szkoły.
Nie wiadomo jeszcze do końca, jak będą kursowały autobusy PKS i MZK. – Nie wiemy, czy będzie konieczna zmiana taboru na mniejszy, czy będziemy jeździli tylko do połomskiej szkoły, czy też dalej, jak chce gmina – zastanawia się Benedykt Lanuszny, dyrektor biura Międzygminnego Związku Komunikacyjnego. MZK obsługuje tutaj tylko trzy kursy.
Komentarze