W walce o utrzymanie trudno o punkty
Aż pięciu setów potrzebowali siatkarze Jastrzębskiego Węgla, by pokonać AZS Indykpol Olsztyn w meczu drużyn broniących się przed spadkiem z PlusLigi. Na szczęście zdobyli dwa punkty, dzięki czemu utrzymali siódme miejsce w tabeli.
Po dwóch setach zanosiło się na to, że podopieczni trenera Lorenzo Bernardiego zainkasują komplet punktów. Jastrzębianie pewnie wygrali dwie partie. Jednak w trzecim secie górą byli goście z Olsztyna, którzy zwietrzyli szansę na odwrócenie losów meczu. Wykorzystując seryjne błędy zawodników Jastrzębskiego Węgla, gracze zamykającego tabelę PlusLigi AZS-u doprowadzili do tie-breaku. W nim, głównie za sprawą serii mocnych zagrywek Mitji Gaspariniego, od początku przewagę mieli Pomarańczowi.
– Jestem bardzo zły, bo jeśli nie wyeliminujemy własnego problemu, to wszystkie mecze będą wyglądały właśnie tak i nie jestem pewien, kto pozostanie w PlusLidze. Jestem natomiast przekonany, że pozostanie w niej ta ekipa, która będzie walczyć. Nie chcę widzieć, że moi zawodnicy nie walczą, tylko czekają na błąd przeciwnika. Dla mnie to jest niewyobrażalne. Aby pozostać w PlusLidze, musimy to zmienić natychmiast, najlepiej od jutra rana – nie owijał w bawełnę trener Lorenzo Bernardi.

JASTRZĘBSKI WĘGIEL – AZS OLSZTYN 3:2 (25:22, 25:17, 23:25, 19:25, 15:8)
Jastrzębski Węgiel: Łomacz, Hardy, Polański, Gasparini, Divis, Gawryszewski, Rusek (libero) – Yudin, Pawliński, Pająk, Wika.

Komentarze

Dodaj komentarz