Jeździsz na gapę? Możesz trafić do rejestru dłużników!


– Sprawa dłużnika trafia do KRD po wyczerpaniu procedury. Osoba, na którą sąd nałoży tytuł wykonawczy, a w dalszym ciągu uchyla się od jego wykonania, dostaje pisemne powiadomienie o zamiarze wpisania jej nazwiska do rejestru. Jeżeli i to nie poskutkuje, w ciągu 14 dni od powiadomienia zostaje wpisana do owego rejestru – słyszymy w biurze MZK.
A to już nie są przelewki i może mocno skomplikować życie. Nie ma np. możliwości zaciągania kredytów w normalnych bankach, podpisywania umów na korzystanie z telefonu czy internetu, można mieć kłopot z wynajmem mieszkania itp.
Rocznie bez biletu podróżuje na terenie MZK co najmniej 7 proc. pasażerów. Z tego powodu budżet związku jest uboższy o około 1,2 mln złotych rocznie. Dziurę pokrywają między innymi płacący za przejazd pasażerowie MZK.
Pod koniec 2010 roku biuro Międzygminnego Związku Komunikacyjnego podpisało umowę z Krajowym Rejestrem Długów.

1

Komentarze

  • sts.pl Windykatorzy się mylą!!!! 06 lutego 2011 08:00Niestety windykatorzy mają czasem tylko imię i nazwisko i próbują odebrać długi od niewinnych osób i to wszystko w majestacie polskiego prawa w tym względzie. Wiem, bo to przeżyłem i nawet Sąd Najwyższy, czy Rzecznik Praw Obywatelskich niewiele może...

Dodaj komentarz