W środę na komendę policji zgłosiło się aż pięć kobiet, którym z torebek zniknęły portfele, a w jednym przypadku kosmetyczka z pieniędzmi i dokumentami. Kradzieży dokonano w różnych miejscach. Krótko przed południem na dworcu PKP portfel straciła mieszkanka Orzesza. W południe podobnej kradzieży dokonano na ul. Kościelnej, a przed godziną 14 na targowisku. Około godziny 14 złodzieje odwiedzili Plazę i Focus Park. W obu odnotowano po jednej kradzieży. W portfelach były kwoty od 100 do 500 zł.
– Kieszonkowcy działają zazwyczaj w grupie, skradziony portfel wędruje szybko z rąk do rąk, więc szanse na ustalenie sprawcy są minimalne – komentuje Aleksandra Nowara, rzecznik prasowa rybnickiej policji. Zwraca uwagę, że w czasie zakupów klientki często zapominają o przypilnowaniu własnej torebki, a przecież, jak mówi przysłowie, okazja czyni złodzieja. Środa w Rybniku to poza tym dzień targowy i zjeżdża tu sporo mieszkańców całej okolicy.
Komentarze