Dorota Zawadzka w trakcie spotkania w SP nr 5 / Adrian Karpeta
Dorota Zawadzka w trakcie spotkania w SP nr 5 / Adrian Karpeta


Wczoraj (8 lutego) spotkała się z rodzicami w Szkołach Podstawowych nr 34 i 2, dziś gościła w piątce. – Czy coś mnie tutaj zaskoczyło? Rodzice mówią, że trudno rozmawia się z nauczycielami, bo są kostyczni w swoich poglądach. Jedna z mam skarżyła się, że nauczyciel każe przepisywać podręcznik. Co robić? Iść do nauczyciela, porozmawiać, zapytać dlaczego. Widzę też, że w tym regionie mocne są stereotypy dotyczące tego, co należy się kobiecie, a co mężczyźnie. Czyli facet nic nie robi, a kobieta wszystko. Jestem tym zaszokowana – mówiła nam po dwóch dniach w Rybniku Dorota Zawadzka. Więcej „Nowinach”, zachęcamy do lektury.

3

Komentarze

  • Maria kto za to płaci ? 11 lutego 2011 16:15 Kto płaci za to pi.....ie, jest tyle rodzin które potrzebują wsparcia finansowego chociażby rodzina czworaczków z Żor. Atu baba nabija kase gadając farmazony, wielki mi autorytet i mól ksiązkowy.
  • malenki pitolenie z tą nianią!!! 10 lutego 2011 16:47Kurcze gada baba do grzecznych rodziców, a oni muszą wrócić do swoich zmierzłych bachorków...
  • hebama wychowasz! 10 lutego 2011 08:14 słuchajac takich ludzi wychowasz super banyte

Dodaj komentarz