Śmieci zamiast psich kup
Urzędnicy chcą edukować właścicieli psów. Dwa lata temu w różnych punktach miasta stanęło 46 koszy na psie odchody. Projekt nie bardzo się sprawdził, bo ludzie wrzucają do pojemników głównie śmieci, ale kosze nie znikną.
- Mamy nadzieję, że liczba osób korzystającą z nich prawidłowo wzrośnie. Zresztą już jest trochę lepiej niż na samym początku – stwierdza Dorota Marzęda, rzecznik prasowa magistratu. Urzędnicy będą przypominali w internecie oraz lokalnych mediach do czego służą rzeczone kosze, choć trudno pomylić ich przeznaczenie. Na każdym pojemniku widnieje wymalowany czarna farbą napis: Posprzątaj po swoim psie. Kosze znajdują się głównie w żorskich osiedlach mieszkaniowych i w śródmieściu. Pojedyncze stoją w dzielnicach domków jednorodzinnych. Miasto zakupiło ich 50, każdy w cenie 347 zł. Cztery pozostają w rezerwie. W każdej chwili można ustawić je w newralgicznych punktach. Koszy nie da się ukraść ani tak łatwo zniszczyć, bo są osadzone w betonie i bardzo odporne na uszkodzenia. Na pewno będą służyły mieszkańcom przez wiele lat.

Komentarze

Dodaj komentarz