Most dla odciętych
Jeśli tylko aura pozwoli, gmina zabierze się za odbudowę niewielkiego mostu nad przepustem potoku przecinającego boczną drogę ul. Pogwizdowskiej. Wody rzeczki płynącej wzdłuż linii kolejowej Sumina – Rydułtowy wezbrały i zerwały mostek w maju ubiegłego roku. W ten sposób mieszkańcy jedynego zamieszkałego w tej okolicy budynku zostali odcięci od centrum Gaszowic, a tym samym i całej gminy. Od maja dojeżdżają do swojej posesji przez sąsiednią gminę Lyski, a za sprawą porozumienia lokalnych włodarzy odśnieżaniem tej drogi dojazdowej zajmuje się firma, która obsługuje Lyski.
Urząd gminy ma już gotowy projekt nowego mostu, a w budżecie zabezpieczono 250 tys. zł, które powinny wystarczyć na jego wybudowanie. Wiadomo już, że roboty nie obejdą się bez uzgodnień z PKP. Skarpa znajdującego się tam torowiska zeszłej wiosny również została podmyta. Teraz nie wystarczy już doraźne zabezpieczenie. Potrzeba solidnej i gruntownej naprawy.

Komentarze

Dodaj komentarz