Ulice Powstańców Śląskich i Sobieskiego w centrum Rybnika tworzą naturalny deptak, prowadzący na rynek. Niestety, teraz jest on trochę wymarły. Chce to zmienić Centrum Rozwoju Inicjatyw Społecznych CRIS, które właśnie realizuje projekt „Deptak sztuki”. Działacze CRIS-u uważają, że Sobieskiego i Powstańców Śląskich mogłyby być ulicami rzemieślników i artystów.
– Na tych ulicach teraz tak naprawdę niewiele się dzieje. Chcemy zaktywizować mieszkańców, właścicieli kamienic, ludzi tam pracujących, zaprosić ich do dyskusji, razem zastanowić się, co można zrobić – mówi Dorota Bednorz z CRIS-u.
Przez pierwsze miesiące diagnozowano problem. Ludzie z CRIS-u przepytywali mieszkańców, jaka tak naprawdę jest przyczyna wymarcia tego deptaku. Okazało się, że problemów jest wiele. Główną przyczyną degradacji tych ulic jest otwarcie dwóch galerii handlowych w centrum miasta. To spowodowało, że wiele sklepów zniknęło. Problemem są wysokie czynsze, i to niezależnie, czy właścicielem budynku jest prywatna osoba, czy np. ZGM. Przeszkadza też ruch samochodowy – auta parkujące przy sklepach powodują, że ludzie muszą przeciskać się między nimi.
Jest źle, ale nie beznadziejnie. – Jednocześnie zauważyliśmy bowiem, że radzą sobie te placówki, które mają nieco inny asortyment niż galerie. To np. Galeria pod Manekinem czy bar wegetariański Masala. Padają natomiast te sklepy, które sprzedają to samo, co można kupić w Plazie czy w Focusie – mówi Dorota Bednorz.
I m.in. właśnie te obserwacje doprowadziły do powstania projektu „Deptak sztuki”. – Nacisk będzie położony na rewitalizację poprzez sztukę i integrację młodzieży. Celem jest przywrócenie blasku dwóm ważnym dla Rybnika i rybniczan ulicom. Przez najbliższe miesiące wokół rybnickiego deptaka będzie się działo naprawdę wiele. Razem ze stowarzyszeniem Uwagi wARTE przygotowaliśmy zajęcia z małej architektury dla przedszkolaków, warsztaty fotograficzne i hiphopowe, happeningi, grę miejską oraz święto ulicy – wylicza Dorota Bednorz.
Odbyły się już warsztaty architektoniczne w Przedszkolu nr 1, które leży najbliżej deptaka. Prowadziła je Anna Komorowska z krakowskiej pracowni k., która zajmuje się edukacją architektoniczną najmłodszych. W marcu odbędą się warsztaty fotograficzne, które zakończą się wystawą zdjęć w barze wegetariańskim Masala. Mają w nich uczestniczyć m.in osoby niepełnosprawne, będzie z nimi pracował Tymoteusz Ciastko. Na kwiecień przygotowano happening „Rytmy ulicy”. Muzyk będzie miksować rytmy ulicy, dzieci będą malowały. – W maju chcemy zorganizować warsztaty teatralne. Całość działań zwieńczy święto ulicy, które jest planowane na koniec maja. Impreza będzie miała charakter festynu. Pokażemy to, co w ciągu tych kilku miesięcy udało nam się zrobić. Chcemy wyciągnąć młodych ludzi na te ulice. Bo nimi się tylko przechodzi, a warto się na nich zatrzymać, zastanowić się nad architekturą, miejscem – mówi Dorota Bednorz, która została koordynatorką projektu „Deptak sztuki”.
Pomysł został sfinansowany przez Akademię Orange. CRIS dostał na ten cel 19 tys. zł. Co będzie po maju, kiedy finansowanie projektu się zakończy? – Już myślimy o kolejnym projekcie i o kolejnych projektach. Nie damy umrzeć temu deptakowi, ma się stać rybnicką marką! – zapewniają w CRIS-ie.
Komentarze