Po badaniu, około godz. 15.45, został zamknięty w jednej z sal. Na łóżku obok leżał inny pijany. O godzinie 19.15 jeden z pracowników znalazł ciało. Mężczyzna powiesił się w pozycji półsiedzącej na jednorazowym prześcieradle z flizeliny. Przywiązał go do kaloryfera. Do zdarzenia doszło w pomieszczeniu monitorowanym przez całą dobę!
Sprawą zajmuje się prokuratura w Tychach. Wstępnie przyznaje, że mogło dojść do zaniedbań.
Komentarze