Bandyci w... reklamówkach
W zeszły czwartek w ręce policjantów wpadli dwaj mężczyźni w wieku 24 i 26 lat, którzy dwa dni wcześniej próbowali obrabować lokal gastronomiczny, a nieco później napadli na sklep. Obie placówki znajdują się przy ul. Leszka. Mężczyźni mieli na głowach reklamówki.
– Wszystko zaczęło się o godz. 18.15, kiedy bandyci weszli do lokalu gastronomicznego. Za pomocą gróźb i siły fizycznej chcieli zmusić pracownicę do wydania pieniędzy. Kobieta włączyła alarm, a sprawcy uciekli. Na tym jednak nie poprzestali. Trzy godziny później wrócili niemal w to samo miejsce. Tym razem weszli do pobliskiego sklepu – informuje młodsza aspirant Marta Czajkowska, rzecznik prasowa wodzisławskiej policji. Przestępcy działali w podobny sposób. Naciagnęli ekspedientce kurtkę na głowę, wtargnęli za ladę i próbowali wyjąć z kasy gotówkę. Skończyło się na chęciach, bo urządzenie zablokowało się. Zamiast pieniędzy rabusie wzięli paczkę papierosów i uciekli. Dzięki rysopisom i dokładnemu opisowi zdarzeń mundurowi szybko wytypowali obu osobników. Obaj przyznali się do zarzucanych im czynów. Nie byli wcześniej karani, a teraz grozi im do 12 lat więzienia.
1

Komentarze

  • bywalec maxa GANG OLSENA 29 marca 2011 18:58BRAWO BRAWO KOZA I RADAR PLANUJECIE NASTĘPNY NAPAD ? MOŻE BUDKA Z HOT-DOGAMI ALBO STRAGAN NA ODPUŚCIE !!!!

Dodaj komentarz